Dziś Śląsk gra w Zabrzu, jutro Zagłębie podejmuje Widzew, a w niedzielę do Gdańska przyjeżdża Korona. Trzy drużyny walczące o utrzymanie grają w tej kolejce z ekipami, które praktycznie nie grają już o nic. Do tego Puszcza zmierzy się w poniedziałek ze Stalą w meczu klubów, których sytuacja jest już bardzo trudna. W skrajnym przypadku możemy poznać komplet spadkowiczów już zanim dojdzie do tego ostatniego spotkania.

Analiza szans na utrzymanie się w Ekstraklasie
Przeprowadziłem 10 000 komputerowych symulacji spotkań pozostałych do zakończenia sezonu. Na podstawie siły drużyn, zestawu meczów oraz bilansów między drużynami można dzięki temu oszacować szanse na utrzymanie w Ekstraklasie. W przypadku Radomiaka i Widzewa zestaw wyników prowadzących do ich spadku jest tak mało prawdopodobny, że można je już pomijać w analizie. By spadł RTS, Śląsk musiałby wygrać wszystkie spotkania, Widzew wszystkie przegrać, Lechia zdobyć co najmniej pięć punktów, a Zagłębie wygrać z Cracovią i Motorem. Dla klubu z Radomia układ jest jeszcze bardziej korzystny, bo musiałby wszystko przegrać, Śląsk wszystko wygrać, a Zagłębie zdobyć dokładnie cztery punkty. Tylko wtedy w małych tabelkach zespół trenera Henriquesa mógłby okazać się najgorszy.
Przypomnijmy, że w przypadku równej liczby punktów decydować będą kolejno:
- mecze bezpośrednie (liczba punktów, a następnie różnica bramek w nich, także w tabelach z udziałem większej liczby drużyn)
- różnica bramek we wszystkich meczach sezonu
- zdobyte bramki w całym sezonie
- liczba zwycięstw
- zwycięstwa na wyjeździe
- klasyfikacja fair play
- losowanie
Czy zdecydują mecze bezpośrednie?
Lechia i Zagłębie są zatem w najlepszej sytuacji nie tylko dlatego, że mają aż pięć punktów przewagi nad miejscem spadkowym, ale do tego mają korzystne wyniki bezpośrednie z wszystkimi rywalami oprócz Puszczy z Lechią. Zagłębie ma także niekorzystny bilans z gdańszczanami, ale to raczej nie z nimi powalczy o utrzymanie. Oba kluby mają także remisowy wynik ze Stalą Mielec. Gdyby zrównały się z nią punktami, zdecyduje różnica bramek w całych rozgrywkach.
Puszcza dopiero rozegra swoje ostatnie spotkania zarówno ze Stalą, jak i ze Śląskiem, który z kolei ma dodatni bilans ze Stalą.
Na 10 000 przeprowadzonych symulacji w aż 91% przypadków ostatni bezpieczny zespół na 15. miejscu ma jednak inną liczbę punktów od najlepszego spadkowicza na 16. lokacie. Jest zatem tylko 9% szans na to, że o spadku zadecyduje bilans bezpośrednich meczów. W kilkudziesięciu symulacjach na dziesięć tysięcy przeprowadzonych (0,5%) o spadku decydowała tabela z udziałem trzech klubów – zawsze Lechii i Zagłębia oraz najczęściej Śląska lub Puszczy. Spada wtedy zazwyczaj Śląsk lub Lechia.
W dwóch przypadkach cztery drużyny kończą sezon z takim samym dorobkiem, a dwie z nich muszą spaść.
Najbardziej prawdopodobną różnicą między piętnastą a szesnastą lokatą są dwa punkty (19% szans), ale prawie tak samo możliwy jest jeden oraz trzy punkty różnicy (po 18%). Zatem łącznie szansa, że wynik jednego meczu zdecyduje o spadku wynosi aż 64%. W 2% przypadków różnica między bezpiecznym a spadkowym miejscem wynosi więcej niż siedem punktów.
Niezwykle ciekawie wygląda kwestia tego jaki dorobek potrzebny będzie do utrzymania. W 8% scenariuszy ostatni bezpieczny zespół miał zaledwie 33 punkty, czyli tyle ile obecnie mają Zagłębie i Lechia. W 23% przypadków piętnasty klub zdobył 34 punkty, a tylko w 16% ma 35 oczek. Najbardziej prawdopodobne jest jednak, że zdobędzie on 36 punktów, na co jest 24% szans.

Ile punktów wystarczy do utrzymania?
W 0,7% symulacji dorobkiem najlepszego spadkowicza było aż 37 punktów. W 2% przypadków do 1. ligi przejdzie zespół z 36 oczkami, a w 6% z 35 punktami. Najbardziej niepewny jest los drużyny, która będzie miała 34 punkty, bo w 20% tyle zdobył najlepszy pechowiec. Najczęstszy dorobek szesnastej ekipy Ekstraklasy to 32 oczka (25%), a więc mniej niż mają dziś Zagłębie i Lechia.
Gdybyśmy mieli oszacować prawdopodobieństwo utrzymania przy danym dorobku punktowym to wygląda ono następująco:
- 32 punkty oznaczają 0% szans na utrzymanie
- 33 punkty – 23% szans
- 34 punkty – 54% szans
- 35 punktów – 76% szans
- 36 punktów – 94% szans
- 37 punktów – 99% szans
- 38 punktów – 100% szans
Magiczne 34 punkty dające w opowieściach przedsezonowych wielu trenerów utrzymanie w lidze są zatem połowicznie prawdziwe.
Jak wyglądają jednak szans poszczególnych zespołów na pozostanie w Ekstraklasie:
Zagłębie 96%
Lechia 92,5%
Śląsk 6%
Puszcza 5%
Stal Mielec 0,5%
W ostatnich dwóch kolejkach:
- Zagłębie gra w Lublinie oraz z Cracovią
- Lechia gra w Szczecinie oraz z GKS-em
- Śląsk gra z Jagiellonią
- Puszcza gra w Łodzi
- Stal gra z Radomiakiem i w Warszawie
Do tego w ostatniej kolejce Puszcza podejmie Śląska, ale może to dla fanów obu drużyn być już mecz o nic i przymiarka do ponownego spotkania w 1. lidze jesienią.
Najczęstszy w symulacjach zestaw spadkowiczów to oczywiście Śląsk, Puszcza i Stal. Całe zestawienie wygląda tak:
89% Śląsk, Puszcza, Stal
4% Lechia, Śląsk, Stal
3% Lechia, Puszcza, Stal
2,5% Zagłębie, Puszcza, Stal
1,3% Zagłębie, Śląsk, Stal
0,2% Zagłębie, Śląsk, Puszcza
0,2% Lechia, Śląsk, Puszcza

Jakie rozstrzygnięcia możliwe są już w ten weekend?
Lechia teoretycznie może utrzymać się już w ten weekend. Stanie się tak jeśli wygra, a Śląsk i Puszcza nie wygrają. Wówczas gdańszczanie będą mieli siedem punktów przewagi nad strefą spadkową na dwie kolejki do końca. Jest 14% szans na taki scenariusz.
W przypadku Zagłębia jest jeszcze lepiej, bo ma ono korzystny bilans zarówno z wrocławianami, jak i niepołomiczanami, zatem wystarczy im sześć punktów przewagi, którą osiągną nawet przy remisie z Widzewem, jeżeli jednocześnie Śląsk przegra w Zabrzu, a Puszcza zremisuje ze Stalą. Jeśli Zagłębie wygra, to będzie się cieszyć z utrzymania już wtedy, gdy Śląsk nie wygra. W aż 37% przypadków lubinianie mogą być pewni swojego bytu już po tym weekendzie.
Jako że Śląsk gra jako pierwszy, by na pewno skończyć tę kolejkę z szansami na utrzymanie, musi wygrać. Nawet jeśli uda się mu zdobyć punkt, to będzie musiał drżeć z obawy przed pozostałymi wynikami.
Możliwe jest nawet, że Stal spadnie zanim zagra w poniedziałek w Niepołomicach. Stanie się tak jeśli Lechia i Zagłębie wygrają na co jest 15% szans. Puszcza wciąż będzie wtedy jeszcze miała minimalne szanse na utrzymanie. Oczywiście porażka Stali gwarantuje jej spadek.
Szanse drużyn na utrzymanie w zależności od wyników tej kolejki
Sprawdziłem, jak zmieniają się szansę na utrzymanie poszczególnych drużyn w zależności od ich weekendowych wyników.
| Szanse Zagłębia jeśli: | |
| Przegra | 92% |
| Zremisuje | 97% |
| Wygra | 99% |
Zagłębie nawet przegrywając wciąż może przymierzać się do dalszej gry w Ekstraklasie. Ma bowiem korzystny bilans zarówno ze Śląskiem, jak i Puszczą, a ze Stalą zdecyduje różnica bramek w całym sezonie. Jednak nawet przy zwycięstwie możliwe jest, że nie będzie mogło jeszcze otwierać szampanów.
| Szanse Lechii jeśli: | |
| Przegra | 87% |
| Zremisuje | 95% |
| Wygra | 99% |
Sytuacja Lechii jest o tyle gorsza, że ma co prawda dodatni bilans ze Śląskiem oraz z Zagłębiem, ale z lubinianami raczej nie będzie walczyła o utrzymanie małą tabelę. Z Puszczą dwa razy przegrała, a ze Stalą zdecydowałyby gole w całym sezonie. Przegrana spowoduje, że szanse na spadek gdańszczan przekroczą magiczne 10%.
| Szanse Śląska jeśli: | |
| Przegra | 2,5% |
| Zremisuje | 6,5% |
| Wygra | 26,0% |
Śląsk jest klubem, który może zdecydowanie najbardziej odmienić swoją przyszłość w tej kolejce, nawet bardziej niż walczące ze sobą Puszcza i Stal.
Brak wygranej w Zabrzu będzie oznaczał najgorszą sytuację w walce o utrzymanie Wojskowych w Ekstraklasie od… 2002 roku. W 2023 roku o tej porze jego szanse wciąż wynosiły 20%. Dziś nawet przy remisie spadną do 6,5%, a porażka praktycznie oznacza konieczność rezerwacji biletów na przyszły sezon do Głogowa, Grodziska Mazowieckiego i Bytomia.
Sprawdziłem także szanse na to, kiedy sytuacja Śląska się rozstrzygnie. Nie jest możliwe, by zapewnił sobie utrzymanie przed ostatnią kolejką, ale jak najbardziej prawdopodobne jest, że będzie w niej grał z Puszczą o nic – jest na to aż 75% szans. Co ciekawe, aż 27% wynosi prawdopodobieństwo, że już po najbliższej kolejce wrocławianie nie będą mogli dogonić ani Zagłębia ani Lechii.

Szanse na utrzymanie w zależności od wyniku meczu Puszcza-Stal:
| Szanse na utrzymanie jeśli: | Puszcza | Stal Mielec |
| Puszcza wygra | 12% | 0% |
| Będzie remis | 2,5% | 0,2% |
| Stal wygra | 0,8% | 2% |
Ten mecz budzi duże emocje, bo mierzą się w nim bezpośredni kandydaci do spadku, ale nie zmieni od sytuacji jakość drastycznie. Gospodarze w przypadku wygranej złapią się ostatniej deski ratunku, a mielczanie polecą do 1. ligi. Wygrana gości pozwala im zachować niewielkie szanse. Remis to bardzo dobra wiadomość dla wszystkich pozostałych bohaterów tego artykułu.
Oczywiście w całej analizie zakładam, że Lechia zgodnie z oczekiwaniami jednak otrzyma licencję na grę w Ekstraklasie. Gdyby tak się nie stało, Zagłębie ma praktycznie pewne utrzymanie – spada w sześciu na dziesięć tysięcy symulacji. Szanse Stali Mielec wciąż są niewielkie, bo wynoszą tylko osiem procent. Natomiast między Puszczą a Śląskiem sytuacja staje się niezwykle stykowa. Wrocławianie mają bowiem 51% szans na pozostanie w lidze, a niepołomiczanie: 42%. Oznaczałoby to najpewniej bezpośredni bój o wszystko między tymi drużynami w ostatniej kolejce.
Zapowiada się to ciekawie, ale chyba jednak wolimy, by kwestie spadku rozstrzygały się na boisku w odniesieniu do wszystkich drużyn.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZLO:
- Czas na jasny sygnał. Przyszłości Lechii nie powinno rozstrzygać boisko
- Miasto Gdańsk gwarantuje Lechii 10 milionów. Licencja jednak będzie?
- Jeśli chcesz nowy chodnik w Gdańsku – poczekaj. Najpierw Urfer bierze 10 baniek
- Śląsk walczy o utrzymanie, on nie pomaga. Zamiast tego szuka klubu [NEWS]
Fot.: Newspix.pl