Reklama

Grosicki nie kryje żalu. “Bolało rok temu, boli teraz”

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

03 maja 2025, 18:45 • 2 min czytania 12 komentarzy

Po przegranym finale Pucharu Polski z Legią Warszawa (3:4) kapitan Pogoni Szczecin w emocjonalnym wpisie zwrócił się za pośrednictwem mediów społecznościowych do kibiców. Kamil Grosicki dziękuje im za wsparcie: – Wielcy piłkarze marzą o takich oprawach – napisał.

Grosicki nie kryje żalu. “Bolało rok temu, boli teraz”

Po ubiegłorocznej porażce piłkarze Pogoni przekonywali, że zrobią wszystko, by wrócić na Stadion Narodowy i wreszcie zdobyć Puchar Polski. Takie deklaracja składał też oczywiście Grosicki, który wraz z kolegami stanął wczoraj przed ogromną szansą na zabliźnienie rany z pamiętnego meczu z Wisłą. Nie wyszło, a “Grosik” nie kryje zawodu: – Bolało rok temu, boli teraz.

Pogoń i Grosicki jeszcze walczą. “Mamy swoje cele”

Przegrana na pewno boli, ale wcale ni musi być dla Pogoni końcem świata. Szczecinianie nadal mają spore szanse na zameldowanie się w europejskich pucharach, a wskoczenie na ekstraklasowe podium też byłoby niemałym sukcesem. Nikt oczywiście nie daje za to żadnego pucharu, ale zajęcie trzeciego miejsca na koniec sezonu Portowcy mogą potraktować jak nagrodę pocieszenia po kolejnym nieudanym finale.

Czuję dumę, że przez tyle miesięcy stawialiśmy czoła wyzwaniom i wróciliśmy na Narodowy. Walczymy dalej, mamy swoje cele. Bądźcie razem z nami – apeluje do kibiców Grosicki.

Reklama

Na cztery kolejki przed końcem sezonu Pogoń traci do trzeciej Jagiellonii dwa punkty. Portowcy zagrają jeszcze kolejno z:

  • Radomiakiem (na wyjeździe),
  • Motorem (u siebie),
  • Lechią (u siebie),
  • właśnie Jagiellonią (na wyjeździe).

CZYTAJ WIĘCEJ O PUCHARZE POLSKI NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Polityczny transparent na trybunach w Białymstoku. “Lepiej w lesie dostać w mordę…”

Michał Kołkowski
21
Polityczny transparent na trybunach w Białymstoku. “Lepiej w lesie dostać w mordę…”

Piłka nożna

Ekstraklasa

Polityczny transparent na trybunach w Białymstoku. “Lepiej w lesie dostać w mordę…”

Michał Kołkowski
21
Polityczny transparent na trybunach w Białymstoku. “Lepiej w lesie dostać w mordę…”

Komentarze

12 komentarzy

Loading...