Reklama

Goncalo Feio o swojej przyszłości: „Zobaczymy, czy nadejdą rozmowy z Legią”

Michał Kołkowski

Opracowanie:Michał Kołkowski

03 maja 2025, 08:53 • 3 min czytania 8 komentarzy

Legia Warszawa zwyciężyła z Pogonią Szczecin 4:3 w finale Pucharu Polski. To największy sukces w dotychczasowej karierze trenerskiej Goncalo Feio, który skomentował wygraną swojej drużyny podczas pomeczowej konferencji prasowej. Portugalczyk wypowiedział się także na temat swojej przyszłości.

Goncalo Feio o swojej przyszłości: „Zobaczymy, czy nadejdą rozmowy z Legią”

– Ten finał był taki, jakie finały powinny być. W Polsce ciągle walczymy o to, aby piłka była lepsza – to była fantastyczna reklama naszego futbolu. Miałem okazję być tutaj na pucharze, gdzie połowa kibiców nie przyszła. Dzisiaj kibice przyszli i kibicowali swojej drużynie. Dla Pogoni to jest bardzo trudny dzień. Mogę tylko docenić ich pracę i poprosić was, abyście ich chwalili, bo to co zrobili jest to moim zdaniem godne chwały – ocenił Feio.

Reklama

Goncalo Feio docenia Pogoń Szczecin. „Proszę, abyście ich chwalili”

– Należy docenić klasę rywala, z którym walczyliśmy. Chciałbym od tego zacząć. Finały mają to do siebie, że jedni się cieszą, a drudzy niestety nie. Są finały, z których obie drużyny mogą wychodzić zwycięskie, grając dobry futbol i pokazując wszystkie wartości, z którymi piłka nożna powinna być związana – walka do końca, zaangażowanie, gra w proaktywny futbol. Pogoń tak dzisiaj grała. Wielki szacunek dla pracy sztabu i piłkarzy. Byliśmy dwoma godnymi siebie rywalami – zaznaczył trener Legii, cytowany przez klubowe media. – Gratuluję też naszej drużynie. Dla każdego znaczy to coś innego. Dla niektórych to pierwsze trofeum, dla niektórych kolejne. Dla klubu znaczy to też zapewnienie przyszłości, więc to są rzeczy, które nas łączą.

Feio nie chciał odnosić się do spekulacji odnośnie swojej przyszłości, ale ostatecznie rozwinął temat.

– Co będzie dalej? Do dzisiaj nie chciałem wiedzieć o niczym z innych klubów, zablokowałem wszystkie rozmowy na ten temat. Obiecałem to Michałowi Żewłakowowi. Nie miałem rozmów z Legią o przyszłości, zobaczymy, czy one nadejdą. Ja będę robił to, co do tej pory. Razem z ludźmi, których mam dookoła – piłkarzami i sztabem – skupimy się na tym, aby wykorzystać to co mamy każdego dnia. Każdą decyzję, jaką będę podejmował, będę podejmował dla dobra Legii. Będę to robił niezależnie od tego, jak długo tu będę. W życiu nigdy nie mów nigdy – ostatecznie żyjemy z piłki nożnej, musimy dożyć. Chciałbym, żeby Legia była moim ostatnim klubem w Polsce. To, czy to pożegnanie będzie niedługo, czy nie, to nie pytanie do mnie – przyznał Portugalczyk.

Legia pod wodzą Feio rozegrała jak dotąd 58 spotkań. W tym sezonie Wojskowi zwyciężyli w Pucharze Polski, dotarli do ćwierćfinału Ligi Konferencji Europy, ale w Ekstraklasie zajmują jak na razie rozczarowującą, piątą lokatę.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

fot. NewsPix.pl

8 komentarzy

Za cel obrał sobie sportretowanie wszystkich kultowych zawodników przełomu XX i XXI wieku i z każdym tygodniem jest coraz bliżej wykonania tej monumentalnej misji. Jego twórczość przypadnie do gustu szczególnie tym, którzy preferują obszerniejsze, kompleksowe lektury i nie odstraszają ich liczne dygresje. Wiele materiałów poświęconych angielskiemu i włoskiemu futbolowi, kilka gigantycznych rankingów, a okazjonalnie także opowieści ze świata NBA. Najchętniej snuje te opowiastki, w ramach których wątki czysto sportowe nieustannie plączą się z rozważaniami na temat historii czy rozmaitych kwestii społeczno-politycznych.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Piłka nożna

Reklama
Reklama