Tylko rok potrwało zesłanie Krystiana Bielika do League One. To już oficjalna informacja – jego Birmingham City przyklepało we wtorek awans do Championship!
Byliśmy w lekkim szoku, kiedy latem 2024 roku Bielik decydował się na przedłużenie kontraktu z Birmingham, które leciało z Championship. Mowa przecież wręcz o niedoszłym zbawcy polskiej kadry z ugruntowaną pozycją na angielskich boiskach. Przez lata lokowaliśmy w notorycznie kontuzjowanym pomocniku duże nadzieje, lecz finalnie ten nie potrafił ich spełnić.
– Postanowiłem zostać w Birmingham i dalej być częścią tego wielkiego projektu, ponieważ naprawdę wierzę, że mamy ogromny potencjał, aby od razu wrócić z powrotem do drugiej ligi – mówił przed rokiem Bielik w rozmowie z „Birmingham Live”.
Bielik wraca do Championship
I miał rację, bo jego klub rzeczywiście błyskawicznie wraca na angielskie zaplecze. Przyklepał je we wtorkowym spotkaniu z Peterborough United, które wygrał 2:1. Trzecie Wycombe Wanderers ma o siedemnaście punktów mniej, a do rozegrania jest jeszcze pięć kolejek. Birmingham zebrało aż 95 punktów, na które złożyło się 29 zwycięstw, osiem remisów i tylko trzy porażki.
Drużyna Polaka może pobić jeszcze rekord puntków w jednym sezonie League One. Na ten moment należy on do Wolverhampton, które w rozgrywkach 13/14 zdobyło 103 oczka. Jeśli Birmingham City wygra jeszcze trzy spotkania, przebije ten wyczyn.
Sam Bielik jest jednym z filarów swojego klubu. W starciu z Peterborough United rozegrał 90 minut i miał na ręku opaskę kapitana.
WIĘCEJ O ANGIELSKIEJ PIŁCE:
- Jeźdźcy bez głowy z United i nudne City. To musiało się skończyć bez goli
- Jest spadek, jest zwolnienie. Klub Bednarka pożegnał trenera
- Kibice wyszli na ulicę. Mają dość nielubianego właściciela
Fot. newspix.pl