Reklama

Osiem minut grozy. Premier League opóźnia wprowadzenie półautomatycznych spalonych

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

19 marca 2025, 11:11 • 2 min czytania 5 komentarzy

Ruch ten miał zrewolucjonizować sędziowanie na Wyspach, ale w lidze angielskiej jeszcze trochę na niego poczekają. Władze Premier League zdecydowały się odłożyć w czasie wprowadzenie systemu półautomatycznych spalonych (SAOT), a wszystko przez pewien incydent w meczu Pucharu Anglii pomiędzy Bournemouth i Wolves. Tam zastosowano ową nowinkę i… nie wyszło najlepiej.

Osiem minut grozy. Premier League opóźnia wprowadzenie półautomatycznych spalonych

Tak, w FA Cup ów SAOT już działa, lecz nie spełnia oczekiwań włodarzy Premier League, którzy wolą poczekać na lepsze efekty użytkowania systemu półautomatycznych spalonych. W przywołanym powyżej meczu piątej rundy Pucharu Anglii oprogramowanie zawiodło i na ustalenie decyzji o spalonym potrzebowało rekordowych ośmiu minut.

Reklama

Technologia, którą po raz pierwszy przetestowano w angielskiej piłce nożnej w siedmiu z ośmiu meczów piątej rundy Pucharu Anglii, zawiodła na Vitality Stadium. Powodem miało być zbytnio zatłoczone pole karne. Doprowadziło to do bezprecedensowego oczekiwania, podczas gdy asystent sędziego wideo, Timothy Wood, wykonał trzy sprawdzenia, zanim gol obrońcy Bournemouth Milosa Kerkeza w pierwszej połowie został anulowany z powodu spalonego – czytamy na łamach The Guardian, gdzie opisano całą sprawę.

Rewolucja już tu jest. System półautomatycznych spalonych powoli podbija Europę [CZYTAJ WIĘCEJ O SAOT]

System półautomatycznych spalonych miał zostać wprowadzony do Premier League po tej przerwie reprezentacyjnej, ale już wiemy, że do tego nie dojdzie. W planach angielskiej federacji jest testowanie technologii w kolejnych spotkaniach Pucharu Anglii. Rewolucji w lidze możemy się wiec spodziewać najszybciej z początkiem kwietnia, jednak władze niektórych klubów przekonują, że wprowadzanie zmian pod koniec sezonu nie ma najmniejszego sensu i lepiej byłoby poczekać z wprowadzeniem SAOT do końca rozgrywek o mistrzostwo Anglii.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

5 komentarzy

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Anglia

Anglia

Środa dniem polskich asyst. Udane występy naszych reprezentantów

Braian Wilma
3
Środa dniem polskich asyst. Udane występy naszych reprezentantów
Anglia

Pub, punk i Premier League – Sean Dyche bez filtra [FourFourTwo]

Wojciech Piela
3
Pub, punk i Premier League – Sean Dyche bez filtra [FourFourTwo]
Reklama
Reklama