Reklama

Kowal: – Nie wiem, dlaczego Probierz powołuje Dawidowicza. To najgorszy obrońca Serie A

Paweł Paczul

18 marca 2025, 18:14 • 2 min czytania 31 komentarzy

– Paweł Dawidowicz został powołany do reprezentacji, a przecież w Serie A został ogłoszony najgorszym obrońcą – mówił Wojciech Kowalczyk w video na WeszłoTV, zapowiadającym mecze kadry.

Kowal: – Nie wiem, dlaczego Probierz powołuje Dawidowicza. To najgorszy obrońca Serie A

– Ludzie go bronili, że to tak, jakby Liga Minus tam wybierała, ale w takim razie wybrała dobrze. Nie wiem, dlaczego Dawidowicz jest ciągnięty za uszy przez Probierza – zastanawiał się Kowal. Obrońca faktycznie nie ma za sobą najlepszego czasu, jego Hellas, choć daleko ma do ostatniego miejsca w lidze, traci worki bramek – zespół przyjął 58 sztuk w 29 spotkaniach, to oczywiście najwięcej w Serie A. Mimo tego i mimo błędów w kadrze, piłkarz znajduje uznanie selekcjonera.

Reklama

Co Kowala natomiast nie martwi, to fakt, że po wielu testach, eksperymentach, sprawdzianach, kadra wróciła do żelaznych nazwisk i gdyby nie awaryjne powołanie Skrzypczaka, tak naprawdę brakowałoby tam młodych piłkarzy.

Tutaj będę Michała bronił, też bym się nie wtrącał do młodzieżowej reprezentacji, która ma Euro w tym roku. Nie możesz im siedmiu zabrać. Oni mają dwa mecze towarzyskie, niech sobie je grają, przygotowują się do turnieju. My mamy mecze z Maltą i Litwą. Rozliczymy Probierza na jesieni, kiedy tam będzie po mistrzostwach. Zobacymy, czy seniorska reprezentacja faktycznie odmłodniała.

A jaki jest wymarzony skład Kowala na mecz piątkowy i poniedziałkowy? Przede wszystkim przejście na czterech z tyłu, a pod względem personaliów:

Skorupski – Cash, Bednarek, Skrzypczak, Kiwior – Marczuk, Moder, Urbański, Kamiński – Piątek, Lewandowski.

Cały film zobaczycie tutaj:

WIĘCEJ O REPREZENTACJI:

31 komentarzy

Na Weszło pisze głównie o polskiej piłce, na WeszłoTV opowiada też głównie o polskiej piłce, co może być odebrane jako skrajny masochizm, ale cóż poradzić, że bardziej interesują go występy Dadoka niż Haalanda. Zresztą wydaje się to uczciwsze niż recenzowanie jednocześnie – na przykład - pięciu lig świata, bo jeśli ktoś przekonuje, że jest w stanie kontrolować i rzetelnie się wypowiedzieć na tyle tematów, to okłamuje i odbiorców, i siebie. Ponadto unika nadmiaru statystyk, bo niespecjalnie ciekawi go xG, półprzestrzenie czy rajdy progresywne. Nad tymi ostatnimi będzie się w stanie pochylić, gdy ktoś opowie mu o rajdach degresywnych.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Piłka nożna

Reklama
Reklama