Reklama

Chwile grozy Jana Bednarka. Po zderzeniu opuścił boisko

Jakub Radomski

08 marca 2025, 18:22 • 2 min czytania 14 komentarzy

W meczu najlepszej drużyny Premier League z najsłabszą dramatyczne chwile przeżył Jan Bednarek. Polak po ponad kwadransie gry zderzył się ze swoim kolegą z drużyny i padł na murawę. Wyglądało to bardzo źle. Choć Bednarek zszedł z boiska o własnych siłach, sztab Southampton postanowił dokonać zmiany. Na razie nie ma informacji o stanie zdrowia Polaka. Jego zespół przegrał ostatecznie z Liverpoolem 1:3. 

Chwile grozy Jana Bednarka. Po zderzeniu opuścił boisko

Jan Bednarek rozpoczął mecz w Liverpoolu w pierwszym składzie. Po ponad 15 minutach reprezentant Polski wyskoczył do piłki i zderzył się w powietrzu z innym graczem Southampton, Ryanem Manningiem. Polak upadł, nie podnosił się. Było widać, że doznał urazu głowy. Pomogła interwencja klubowych lekarzy: Bednarek opuścił boisko, ale postanowiono nie ryzykować i dokonano zmiany.

Reklama

W momencie zdarzenia był bezbramkowy remis. Pod koniec pierwszej połowy goście sensacyjnie objęli prowadzenie, ale w drugiej części gry Liverpool strzelił trzy gole. W tabeli Premier League prowadzi właśnie zespół Arne Slota, który w 29 meczach uzbierał 70 punktów. Southampton w 28 spotkaniach zdobyło tych punktów… dziewięć.

Fot. Viaplay (screen)

WIĘCEJ O PIŁCE NA WESZŁO:

 

 

14 komentarzy

Bardziej niż to, kto wygrał jakiś mecz, interesują go w sporcie ludzkie historie. Najlepiej czuje się w dużych formach: wywiadach i reportażach. Interesuje się różnymi dyscyplinami, ale najbardziej piłką nożną, siatkówką, lekkoatletyką i skokami narciarskimi. W wolnym czasie chodzi po górach, lubi czytać o historiach himalaistów oraz je opisywać. Wcześniej przez ponad 10 lat pracował w „Przeglądzie Sportowym” i Onecie, a zaczynał w serwisie naTemat.pl.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Anglia

Anglia

Środa dniem polskich asyst. Udane występy naszych reprezentantów

Braian Wilma
3
Środa dniem polskich asyst. Udane występy naszych reprezentantów
Anglia

Pub, punk i Premier League – Sean Dyche bez filtra [FourFourTwo]

Wojciech Piela
3
Pub, punk i Premier League – Sean Dyche bez filtra [FourFourTwo]
Reklama
Reklama