Zdaniem redakcji Il Resto del Carlino w niedalekiej przyszłości umowa Łukasza Skorupskiego z Bolonią zostanie automatycznie przedłożona. Okazuje się, że polski golkiper musi rozegrać 30 spotkań we wszystkich rozgrywkach, aby kończący się za kilka miesięcy kontrakt zaczął obowiązywać do końca czerwca 2026 roku.
W tym momencie Łukasz Skorupski rozegrał 25 meczów we wszystkich rozgrywkach. Wszystko wskazuje na to, że dziś zaliczy kolejny występ, tym razem przeciwko Milanowi. Patrząc na formę innych Polaków na włoskich boiskach, “Skorupa” można traktować jako nasze dobro narodowe, więc nie dziwi decyzja Bolonii, która jest zdeterminowana, aby zatrzymać go na dłużej.
Podczas bieżących rozgrywek Skorupski przesiedział dziewięć spotkań na ławce rezerwowych. Przyczyną nie była jednak gorsza forma czy mniejsze zaufanie ze strony trenera, a fakt, że Bolonia przez długi czas grała na trzech frontach, a prowadzący zespół Vincenzo Italiano zdawał sobie sprawę z tego, że 33-latek czasem musi odpocząć, przede wszystkim mentalnie. Polak wielokrotnie ratował zespół z tarapatów, co pokazał np. ćwierćfinał Pucharu Włoch, to dzięki niemu Rossoblu wyeliminowali Atalantę Bergamo.
Obecne przedłużenie ma być jednak tylko formalnością i zabezpieczeniem. Pod koniec sezonu strony mają negocjować nowy kontrakt, który miałby obowiązywać do końca czerwca 2027 lub nawet 2028 roku. Golkiper trafił na Stadio Renato Dall’Ara siedem lat temu.
Skorupski chiude la porta a chiave! pic.twitter.com/wO0YKcvmNA
— Lega Serie A (@SerieA) February 12, 2025
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Piotr Lasyk tłumaczy decyzje z meczu Legia – Jaga [WYWIAD]
- Marciniak mętnie się tłumaczy, a protokół VAR ma w głębokim poważaniu
- Awans Legii i ogromna kontrowersja. Jagiellonia oszukana?
- Ławki rezerwowych w Ekstraklasie stają się zwierzyńcem. “Dobijamy do granicy”
- Marcin Włodarski: Jesteśmy najlepsi albo stajemy się dziadami [WYWIAD]
Fot. Newspix