Reklama

Inter melduje się w półfinale Pucharu Włoch, a Zieliński zagrał solidny mecz [WIDEO]

Radosław Laudański

Opracowanie:Radosław Laudański

25 lutego 2025, 23:12 • 2 min czytania 3 komentarze

Inter Mediolan mimo wielu rotacji w składzie, a także grania w trybie ekonomicznym wygrał 2:0 z Lazio i wywalczył sobie awans do półfinału Pucharu Włoch. Dobry mecz rozegrał Piotr Zieliński, Polak konsekwentnie realizował taktykę Simone Inzaghiego. Głównym bohaterem okazał się jednak 35-letni Marko Arnautović. 

Inter melduje się w półfinale Pucharu Włoch, a Zieliński zagrał solidny mecz [WIDEO]

Trener Nerazzurrich poczuł się na tyle pewnie, że na ławce rozpoczęli to spotkanie podstawowi zawodnicy, tacy jak Alessandro Bastoni, Hakan Calhanoglu, Denzel Dumfries, Henrich Mychitarian oraz Lautaro Martinez. W pierwszej połowie wydawało się, że Inzaghi się przejechał na ilości dokonanych rotacji, ponieważ to Lazio było stroną inicjującą i wydawało się, że Biancocelesti lada moment obejmą prowadzenie. Tak dużą liczbę korekt w składzie należy tłumaczyć tym, że w sobotę Inter zagra na Stadio Diego Armando Maradona arcyważny mecz z Napoli, który może przesądzić o mistrzowskim tytule.

Cierpliwy Inter

Obecni mistrzowie Włoch są jednak drużyną, która potrafi cierpieć. W pewnych proporcjach Nerazzurri przypominają Real Madryt, co pokazali również podczas dzisiejszego spotkania. Obraz meczu gwałtownie się zmienił po efektowym golu Marko Arnautovicia. Austriak często był krytykowany, dziś jednak popisał się trafieniem, które można uznać za dzieło sztuki. Ponadto wyprowadził kilka ciekawych podań i często pomagał zespołowi w obronie. Dziś kontrowersyjny napastnik udowodnił, że nadal potrafi grać w piłkę. Umiejętności może zazdrościć mu Mehdi Taremi, który kolejny raz zawiódł.

Podczas pierwszej połowy z dobrej strony pokazał się Piotr Zieliński. Polak wyprowadził wiele celnych podań i przyspieszał grę Nerazzurrich. Można było odnieść wrażenie, że każdy ruch Polaka jest przemyślany. Takie występy cieszą, nawet jak trudno o spektakularne fajerwerki. W 77. minucie meczu koszmarnego błędu w polu karnym dopuścił się Matteo Guendouzi. Faul na Joaquinie Correi sprawił, że arbiter podyktował rzut karny, a wynik spotkania ustalił Hakan Calhanoglu. Występ wcześniej wspomnianego Correi to również pozytywne zaskoczenie, dziś dał zespołowi wiele mimo że Inzaghi rzadko kiedy na niego stawia.

W półfinale Pucharu Włoch Inter zmierzy się z Milanem. Do tej pory Nerazzurri pod wodzą obecnego szkoleniowca dwukrotnie wygrywali te rozgrywki.

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Urodzony w tym samym roku co Theo Hernandez i Lautaro Martinez. Miłośnik wszystkiego co włoskie i nacechowane emocjonalną otoczką. Takowej nie brakuje również w rodzinnym Poznaniu, gdzie od ponad dwudziestu lat obserwuje huśtawkę nastrojów lokalnego społeczeństwa. Zwolennik analitycznego spojrzenia na futbol, wyznający zasadę, że liczby nie kłamią. Podobno uważam, że najistotniejszą cnotą w dziennikarstwie i w życiu jest poznawanie drugiego człowieka, bo sporo można się od niego nauczyć. W wolnych chwilach sporo jeździ na rowerze. Ani minutę nie grał w Football Managera, bo coś musi zostawić sobie na emeryturę.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Skrzypczak zły po meczu z Lechią. “To nie jest zimny prysznic, to po prostu porażka”

Antoni Figlewicz
2
Skrzypczak zły po meczu z Lechią. “To nie jest zimny prysznic, to po prostu porażka”

Piłka nożna

Ekstraklasa

Skrzypczak zły po meczu z Lechią. “To nie jest zimny prysznic, to po prostu porażka”

Antoni Figlewicz
2
Skrzypczak zły po meczu z Lechią. “To nie jest zimny prysznic, to po prostu porażka”