Reklama

Myśliwiec: To ja jestem odpowiedzialny za porażkę ze Śląskiem

Radosław Laudański

Opracowanie:Radosław Laudański

15 lutego 2025, 18:56 • 3 min czytania 2 komentarze

Daniel Myśliwiec wziął udział w konferencji prasowej po przegranym 0:3 meczu ze Śląskiem Wrocław. Postawa Widzewa Łódź na początku rundy wiosennej jest karygodna, a w słowach szkoleniowca trudno znaleźć jakikolwiek optymizm. 

Myśliwiec: To ja jestem odpowiedzialny za porażkę ze Śląskiem

W ostatnich dziewięciu kolejkach Ekstraklasy Widzew Łódź zdobył tylko 7 punktów. Sześć porażek w tym czasie może niepokoić. Zespół zmaga się z kontuzjami, a także został osłabiony poprzez sprzedaż Imada Rondicia. Trener Daniel Myśliwiec na pytania dot. sytuacji w klubie i relacjach z dyrektorem sportowym nie chciał odpowiadać. Szkoleniowiec zdecydował się wziąć winę na siebie.

Podsumowanie nie może być oderwane od wyniku. Wynik pokazuje, że źle rozegraliśmy to spotkanie. Nie powinniśmy sobie pozwolić na porażkę, a co dopiero w takim wymiarze. Mógłbym opowiedzieć kilka istotnych faktów z naszej perspektywy, że finalny efekt nie powinien tak wyglądać. To moja odpowiedzialność. Muszę zrobić wszystko, aby przy tak obiecującym początku wiara kibiców Widzewa nie zmalała w stosunku do piłkarzy – ocenił Daniel Myśliwiec.

Oni dali z siebie bardzo dużo mimo finalnego bardzo złego efektu. Jako próbę udowodnienia wskazałbym początek meczu, gdzie kilkukrotnie odebraliśmy piłkę w wysokim pressingu. Zabrakło tam jednak wystawienia piłki koledze, aby mógł wyjść do sytuacji 1:1. Ja jestem odpowiedzialny za tę porażkę, proszę tylko, aby wiara w piłkarzy nie ustawała – dodał.

Nadzieja na transfery

Kibiców niecierpliwi również kwestia transferów. Na razie jedynym sprowadzonym zawodnikiem został Polydefkis Volanakis. Warto dodać również, że po zakończeniu spotkania kibice wyrazili dezaprobatę wobec postawy zarówno piłkarzy, trenera, jak i działaczy.

Reklama

Jeśli chodzi o kwestie transferowe, to nie chciałbym tutaj wychodzić przed szereg i informować kibiców na ten temat mimo że są zniecierpliwieni. Mam nadzieję, że w najbliższych dniach zobaczymy w tym temacie konkretny komunikat lub komunikaty – zapowiedział szkoleniowiec.

Od samego początku trzymam się w klubie konkretnych reguł bez względu na to, kto będzie oceniał lub będzie oceniany. My cały czas skupiamy się na tym, kto jest winny stanu rzeczy, tego, że Widzew nie wygrywa. Dlatego ja jasno komunikuję; to ja jestem odpowiedzialny za wyniki w stu procentach. Dotyczy to zarówno tego meczu, jak i poprzednich – podsumował trener Widzewa Łódź.

W następnej kolejce Ekstraklasy Widzew podejmie na własnym stadionie Pogoń Szczecin.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Reklama

Fot. Newspix

Urodzony w tym samym roku co Theo Hernandez i Lautaro Martinez. Miłośnik wszystkiego co włoskie i nacechowane emocjonalną otoczką. Takowej nie brakuje również w rodzinnym Poznaniu, gdzie od ponad dwudziestu lat obserwuje huśtawkę nastrojów lokalnego społeczeństwa. Zwolennik analitycznego spojrzenia na futbol, wyznający zasadę, że liczby nie kłamią. Podobno uważam, że najistotniejszą cnotą w dziennikarstwie i w życiu jest poznawanie drugiego człowieka, bo sporo można się od niego nauczyć. W wolnych chwilach sporo jeździ na rowerze. Ani minutę nie grał w Football Managera, bo coś musi zostawić sobie na emeryturę.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Skrzypczak zły po meczu z Lechią. “To nie jest zimny prysznic, to po prostu porażka”

Antoni Figlewicz
3
Skrzypczak zły po meczu z Lechią. “To nie jest zimny prysznic, to po prostu porażka”

Ekstraklasa

Ekstraklasa

Skrzypczak zły po meczu z Lechią. “To nie jest zimny prysznic, to po prostu porażka”

Antoni Figlewicz
3
Skrzypczak zły po meczu z Lechią. “To nie jest zimny prysznic, to po prostu porażka”