Śląsk Wrocław chyba już szykuje kadrę pod pierwszą ligę, pozbywając się kolejnych graczy, którzy jeszcze kilka miesięcy temu do samego końca bili się o mistrzostwo, a teraz pewnie kroczą na zaplecze Ekstraklasy. Władze wrocławskiego klubu pożegnały właśnie kolejnego zawodnika ze “stajni” Davida Baldy.
A jest nim Simeon Petrow, jeszcze kilka miesięcy temu podpora wrocławskiej defensywy, teraz u Ante Simundzy bez szans na grę. Bułgarski obrońca do końca obecnego sezonu będzie reprezentował barwy węgierskiego FC Fehervar, a umowa zawiera też opcję wykupu.
25-letni Petrow trafił do Śląska rok temu w trakcie zimowego okienka z CSKA 1948 Sofia na zasadzie wypożyczenia z opcją transferu definitywnego. Po zakończeniu udanego sezonu władze wicemistrza Polski zdecydowały się wykupić bułgarskiego stopera i podpisały z nim umowę do końca czerwca 2027 roku. Jednak po fatalnej jesieni w wykonaniu całego Śląska i zmianie szkoleniowca tej zimy akcje Bułgara mocno spadły. Obie strony postanowiły się więc rozstać.
W barwach Śląska Wrocław Petrow rozegrał do tej pory 31 spotkań we wszystkich rozgrywkach i strzelił cztery bramki. W tym sezonie było to dziewiętnaście występów i trzy trafienia.
Jego nowy klub zajmuje obecnie siódme miejsce w węgierskiej ekstraklasie i traci czternaście oczek do prowadzącego Puskas Akademia.
Simeon Petrov na zasadzie wypożyczenia przenosi się do węgierskiego Fehervar FC do końca obecnego sezonu. Umowa zawiera opcję wykupu.
Powodzenia, Simeon!
— Śląsk Wrocław (@SlaskWroclawPl) February 14, 2025
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Zawada: Jeśli nie zwolnię, kadra i liga top5 będą naturalnymi krokami [WYWIAD]
- PZPN a współpraca ze stowarzyszeniem kibiców. “Nie chodzi o biznes” [WYWIAD]
- Dramat Marka Papszuna. Ledwo sklecił skład
- Kiepski początek, znakomity finisz. Jagiellonia jedną nogą w 1/8 finału LKE!
- Lechii „grozi” walkower. Traktujmy ligę poważnie, bo takich Lechii będzie więcej
Fot. Newspix