Reklama

Fabregas skrytykował VAR we Włoszech. “Pięć incydentów z rzędu przeciwko nam”

Radosław Laudański

Opracowanie:Radosław Laudański

14 lutego 2025, 22:50 • 2 min czytania 1 komentarz

Cesc Fabregas wziął udział w konferencji prasowej przed niedzielnym meczem z Fiorentiną. Szkoleniowiec w krytyczny sposób wypowiedział się na temat systemu VAR. Hiszpan stwierdził, że nie tylko jego drużyna jest krzywdzona przez błędne decyzje arbitrów. 

Fabregas skrytykował VAR we Włoszech. “Pięć incydentów z rzędu przeciwko nam”

Przez długi okres Como robiło dobre wrażenie na wielu obserwatorach Serie A. Niezwykle bogaty i barwny beniaminek grał w efektowny sposób i nie bał się żadnej drużyny. Ostatnio jednak zespół prowadzony przez Cesca Fabregasa przegrał trzy mecze z rzędu i ma tylko dwa punkty przewagi nad strefą spadkową. Mierzył się z mocnymi drużynami, ponieważ mowa o Atalancie, Bolonii i Juventusie. Najbliższe tygodnie nie będą jednak łatwiejsze, ponieważ na przeciwko stanie Fiorentina, Napoli oraz Roma.

Cierpią wszyscy

Staram się nie mówić o sędziach, bardzo szanuję ich pracę i wiem, jak jest ona trudna. Ostatnio powiedziałem kilka słów, ponieważ doszło do co najmniej pięciu incydentów z rzędu przeciwko nam. Widząc protesty innych trenerów Serie A, postanowiłem zrobić to samo. Podniosłem nieco głos i mam nadzieję, że robię to ostatni raz, nawet jeśli będzie to niemożliwe. Myślę, że problemem nie jest sędzia główny, a sposób interwencji VAR. Jest zbyt wiele przypadków interpretowanych w różny sposób. Często rozmawiam po naszych meczach z trenerami rywali i wszyscy mniej więcej się ze sobą zgadzamy – ocenił Fabregas.

Szkoleniowiec wypowiedział się również na temat Sergiego Roberto oraz Dele Alliego. Pierwszy z nich opuścił w tym sezonie 12 meczów z powodu urazów, a drugi musi zostać odgruzowany po piłkarskim niebycie.

Jeśli chodzi o Sergiego Roberto, to być może wróci na mecz z Romą (początek marca). Podchodzimy jednak do tematu ostrożnie, ponieważ chcemy go mieć do końca sezonu, nie może wrócić zbyt szybko. Z kolei Dele Alli w poniedziałek rozpocznie pełne treningi z zespołem. Muszę dać mu dużo czasu, nie grał przez 22 miesiące. Już teraz pokazuje swoją wartość. Od pierwszego kontaktu z piłką widać ile posiada jakości – podsumował mistrz świata z 2010 roku.

Reklama

Mecz Fiorentina – Como odbędzie się w niedzielę o godzinie 12:30.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Urodzony w tym samym roku co Theo Hernandez i Lautaro Martinez. Miłośnik wszystkiego co włoskie i nacechowane emocjonalną otoczką. Takowej nie brakuje również w rodzinnym Poznaniu, gdzie od ponad dwudziestu lat obserwuje huśtawkę nastrojów lokalnego społeczeństwa. Zwolennik analitycznego spojrzenia na futbol, wyznający zasadę, że liczby nie kłamią. Podobno uważam, że najistotniejszą cnotą w dziennikarstwie i w życiu jest poznawanie drugiego człowieka, bo sporo można się od niego nauczyć. W wolnych chwilach sporo jeździ na rowerze. Ani minutę nie grał w Football Managera, bo coś musi zostawić sobie na emeryturę.

Rozwiń

Najnowsze

Polecane

Natalia Maliszewska: “Polska staje się potęgą short tracku. Piszemy historię” [WYWIAD]

Sebastian Warzecha
3
Natalia Maliszewska: “Polska staje się potęgą short tracku. Piszemy historię” [WYWIAD]

Piłka nożna

Komentarze

1 komentarz

Loading...