Piast Gliwice ograł Legię Warszawa 1:0 w meczu 20. kolejki Ekstraklasy. Dla zespołu Aleksandara Vukovicia to drugie zwycięstwo po przerwie zimowej i druga wygrana z Legią w tym sezonie. Zdaniem trenera Piasta, była to wygrana zasłużona.
Piast, który wygrał z Legią w rundzie jesiennej i Piast, który zwyciężył dzisiaj, to pod względem personaliów bardzo różne drużyny. Również z tego powodu trener gospodarzy docenił dzisiejszy rezultat.
– Cieszę się ze względu na drużynę, która tworzy się na nowo. Po końcówce letniego okienka nie mieliśmy czasu na to, by pewne straty i zmiany, które nastąpiły w naszych szeregach dobrze scalić. Okres przygotowawczy był dobrze wykorzystany, a pierwsze mecze są najlepszą okazją, by dalej pracować. Rywal był bardzo zmotywowany, więc tym bardziej cieszy mnie nasza solidna postawa. Zasłużyliśmy na wygraną z lepszą drużyną od nas. Pozwoliliśmy sobie na szansę, by przy dobrej skuteczności wygrać – stwierdził Vuković w rozmowie z CANAL+ Sport.
Zdaniem szkoleniowca, wynik to przede wszystkim rezultat dobrej postawy piłkarzy, a nie założeń nakreślonych przez trenera. Vuković wyróżnił szczególnie świetnie dysponowanego dziś Frantiska Placha, który dwukrotnie uchronił zespół przed utratą bramki imponującymi interwencjami.
– Dużo więcej jest w gestii piłkarzy, którzy realizują pewne założenia. To w 90% decyduje o tym, jak to wygląda w praktyce. Trener może snuć tylko plany. Ale mieliśmy swój plan na ten mecz. Początek nie był taki, jaki bym chciał, byliśmy za bardzo cofnięci, zabrakło aktywności, ale dobrze radziliśmy sobie w obronie niskiej. W drugiej połowie naturalnie spodziewaliśmy się, że Legia ruszy odrabiać straty. Mieliśmy pewne problemy, zwłaszcza z Kapuadim, ale dał o sobie znać najlepszy bramkarz w lidze. Przetrwaliśmy, a potem oddaliliśmy zespół Legii od naszej bramki i już nie było tak groźnie. Zdaje sobie sprawę, że łut szczęścia czasem decyduje o wygranej, ale my na to zasłużyliśmy – podsumował Aleksandar Vuković.
Po dwudziestu meczach Piast Gliwice zajmuje dziesiąte miejsce w tabeli Ekstraklasy z dorobkiem 28 punktów.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Legia się wzmocniła, ale gra, jakby chciała dać tytuł Lechowi Poznań
- Raków mógł patrzeć na GKS Katowice i się uczyć
- Śląsk urządza się na dnie – zamówił meble, planuje mały remont
Fot. Newspix