Czyżby kolejny piłkarz miał sobie przypomnieć o swoich polskich korzeniach w momencie, gdy zamknęły się przed nim drzwi do silniejszej reprezentacji? Piotr Koźmiński z Goal.pl informuje, że zainteresowany grą dla Polski jest Yousef Salech, zawodnik Cardiff City.
Salech urodził się w Danii. Jego matka jest Polką, zaś ojciec Palestyńczykiem, który wyemigrował do Jordanii. Według Goal.pl, w tej chwili 23-latek legitymuje się duńskim i jordańskim paszportem, natomiast pochodzenie rodziców umożliwia mu uzyskanie również obywatelstwa polskiego i palestyńskiego. W tej sytuacji pojawia się pytanie, który kraj chciałby reprezentować.
Według wersji przedstawionej przez Piotra Koźmińskiego, napastnik odrzucił propozycje Jordanii i Palestyny. Niezbyt zainteresowana była nim z kolei Dania, choć podobno był temat powołania do młodzieżowej reprezentacji, który nie doszedł do skutku przez kontuzję zawodnika. W tej sytuacji gracz Cardiff skłania się ku Polsce.
Czy to jedna z historii o niesławnych farbowanych lisach? Być może, choć tym razem nie mówimy przynajmniej o drugim czy trzecim stopniu pokrewieństwa z polskim przodkiem. Goal.pl powołuje się również na informacje, jakoby Salech miał zażyłe relacje z matką i nawet porozumiewał się w języku polskim.
Yousef Salech trafił do Cardiff City za 4 mln euro w zimowym oknie transferowym. Do tej pory na zapleczu Premier League zagrał w czterech spotkaniach, w których zdobył bramkę. Ma na koncie również występy w duńskiej i szwedzkiej ekstraklasie. W tej drugiej, w barwach IK Sirius zanotował jedenaście bramek i trzy asysty w 27 meczach.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Repka: Ludzie mówią, że w kadrze brakuje środkowego pomocnika. Może bym się odnalazł? [WYWIAD]
- Legia przypomniała sobie, że potrzebuje bramkarza? Po co ten pośpiech, panowie!
- Lech Poznań biega jak szalony. Rekordy, które dadzą mistrzostwo? [ANALIZA]
Fot. Newspix