Real Madryt wszedł kolejny raz na wojenną ścieżkę z Hiszpańską Federacją Piłkarską. Tym razem chodzi o sędziowanie w meczu przeciwko Espanyolowi.
Królewscy wystosowali oficjalny list do federacji w związku ze złym sędziowaniem i niezrozumiałymi decyzjami arbitra Alejandro Ruiza podczas ostatniego meczu ligowego. Klub w piśmie zwraca szczególną uwagę na dwie sytuacje: brutalne wejście w nogi Kyliana Mbappe, które powinno się zakończyć czerwoną kartką, a także niesłusznie anulowany gol Viniciusa w 21. minucie. W związku z tym Real Madryt domaga się przekazania nagrań VAR, dotyczących obu tych sytuacji.
W liście możemy przeczytać m.in.:
– Real Madryt przedkłada oficjalną skargę przed Hiszpańską Federacją Piłkarską w związku ze skandalicznym sędziowaniem i działaniem VAR-u w meczu rozegranym 1 lutego 2025 roku przeciwko Espanyolowi.
– Wydarzenia, które wystąpiły w tym meczu, przekroczyły jakąkolwiek granicę ludzkiego błędu lub sędziowskiej interpretacji. To, co wydarzyło się na RCDE Stadium, przedstawia kulminację kompletnie zdyskredytowanego systemu sędziowskiego, w którym decyzje przeciwko Realowi Madryt osiągnęły taki poziom manipulacji i fałszowania rozgrywek, który nie może pozostać zignorowany.
– Najpoważniejsze decyzje sędziowskie z tego spotkania kolejny razy pokazały podwójne standardy stosowane przy sędziowaniu Realowi Madryt.
Władze Realu Madryt poinformowały również, że pismo trafiło także do Wyższej Rady Sportu, która ostatnio zasłynęła m.in. z decyzji dotyczących finansowego fair play FC Barcelony.
Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź RFEF. Federacja również wydała oświadczenie:
– Hiszpańska Federacja Piłkarska ponownie potwierdza swoje zaangażowanie na rzecz przejrzystości, uczciwości i nieustannego doskonalenia mechanizmów sędziowskich, które stanowią filary gwarantujące rozwój i integralność naszych rozgrywek.
– Głęboko ubolewamy nad tonem i powagą oskarżeń podważających honor sędziów oraz funkcjonowanie całych rozgrywek. Rozumiemy, że w profesjonalnej piłce nożnej mogą pojawiać się rozbieżności dotyczące niektórych decyzji, jednak ufamy, że wszystkie strony będą działać z odpowiedzialnością i szacunkiem, jakich wymaga najwyższy poziom naszego sportu.
– W związku z tym chcemy wyrazić najwyższy szacunek i uznanie dla wszystkich naszych sędziów, którzy wykonują swoją pracę z profesjonalizmem, rzetelnością i pod stałą oceną. Z natury rzeczy praca sędziego podlega weryfikacji i analizie, jednak nie może to prowadzić do ogólnych zarzutów podważających ich uczciwość, ponieważ uderza to nie tylko w samych arbitrów, ale także w wiarygodność piłki nożnej jako całości.
Real Madryt prawdopodobnie nie ma co liczyć na reakcję federacji czy też LaLiga. W Hiszpanii raczej przyjęło się, że organy zarządzające wspierają arbitrów również wtedy, gdy popełniają rażące błędy. Co prawda Alejandro Muniz Ruiz sędziujący to spotkanie i obsługujący VAR Javier Iglesias Villanueva zostali odsunięci czasowo od prowadzenia meczów, ale takie decyzje RFEF mają na celu uciszyć szum wokół zainteresowanych, a nie ich ukarać.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Podbeskidzie rezygnuje z amp futbolu. „Nie płacili od lipca. Kopią leżącego” [KULISY]
- Aston Villa i Milan królami polowania. Podsumowanie Deadline Day
- Francuzi podkradli Wiśle Kraków piłkarza! Transferowy absurd okienka [NEWS]
- Media: Legia szuka napastnika w lidze bośniackiej
- Widzew robi niezły interes. Szkoda, że w takim cierpieniu
Fot. Newspix