Zdaniem norweskiej redakcji TV2 napastnik Ole Sæter wkrótce może zostać napastnikiem Legii Warszawa. 28-letni Norweg miał porozumieć się już z Wojskowymi w kwestii swojego kontraktu, więc teraz muszą dogadać się ze sobą kluby. Niedawno mówiło się w mediach, że Lech Poznań interesował się pozyskaniem tego gracza.
Ole Sæter to zawodnik Rosenborga Trondheim, który w minionym sezonie Eliteserien zdobył dziesięć bramek. Łącznie w 55 meczach norweskiej ekstraklasy strzelił 34 gole oraz zaliczył 12 asyst. Trafia więc do siatki z niezłą regularnością. W przeszłości kilkukrotnie mówiło się, że może opuścić Rosenborg, jednak napastnik urodzony w Trondheim nie był zbyt chętny na wyjazd ze swojego rodzinnego miasta.
W drugiej połowie stycznia portal Goal.pl informował, że Sæter może trafić do Lecha Poznań, jednak wydaje się, że z jednego istotnego powodu jego przejście do Kolejorza było nierealne. Śledzący bardzo mocno skandynawską piłkę Paweł Tanano poinformował, że mankamentem 28-latka są problemy zdrowotne, a także brak akceptacji na bycie drugim napastnikiem. W stolicy Wielkopolski na wygryzienie Ishaka nie mógłby liczyć, a Legia potrzebuje gracza pierwszego wyboru.
Specyficzny zawodnik
W ostatnim sezonie z powodu urazów opuścił sześć spotkań, a od 2022 roku jego łączna absencja trwała 14 meczów. Norweg to piłkarz o niefrasobliwej, jak na realia północnej Europy osobowości, ponieważ zdaniem Tanany po tym jak otrzymał czerwoną kartkę w jednym z meczów, udał się na trybunę ultrasów i odpalił racę. Co więcej, raz po przepięknym trafieniu pokusił się o wypowiedź, której norwescy kibice prędko nie zapomnieli:
– Wrócę teraz do domu, do lewej ręki wezmę telefon , do prawej penisa i będę się bawić. Będzie to długi wieczór – oznajmił Sæter w rozmowie z dziennikarzem TV2.
Rosenborg ma oczekiwać 500 tysięcy euro za tego gracza, Legia chciałaby wypożyczenia z opcją wykupu.
Wygląda na to, że Ole Sæter jednak trafi do Polski, ale nie będzie to Lech, a Legia Warszawa.
Według TV2 Sæter dogadał już warunki kontraktu, ale nie porozumiały się jeszcze kluby. RBK chce 500 tysięcy euro, Legia wypożyczenie z opcją.
Poniżej kilka słów ode mnie na jego temat: https://t.co/PIgr3Mz05r
— Paweł Tanona (@ptanona) February 4, 2025
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Mbaye Ndiaye z pudłem sezonu? Nieprawda! Ranking zmarnowanych okazji
- Zieliński z Zalewskim: polski duet już wyróżnił się w Interze
- Podbeskidzie rezygnuje z amp futbolu. „Nie płacili od lipca. Kopią leżącego” [KULISY]
- Sousa idzie po MVP, Ishak po króla strzelców [KOZACY I BADZIEWIACY]
Fot. Newspix