Reklama

To będzie nowy napastnik Legii? “Wezmę penisa i będę się bawił”

Opracowali:Radosław Laudański Kamil Warzocha

04 lutego 2025, 17:48 • 2 min czytania 166 komentarzy

Zdaniem norweskiej redakcji TV2 napastnik Ole Sæter wkrótce może zostać napastnikiem Legii Warszawa. 28-letni Norweg miał porozumieć się już z Wojskowymi w kwestii swojego kontraktu, więc teraz muszą dogadać się ze sobą kluby. Niedawno mówiło się w mediach, że Lech Poznań interesował się pozyskaniem tego gracza.

To będzie nowy napastnik Legii? “Wezmę penisa i będę się bawił”

Ole Sæter to zawodnik Rosenborga Trondheim, który w minionym sezonie Eliteserien zdobył dziesięć bramek. Łącznie w 55 meczach norweskiej ekstraklasy strzelił 34 gole oraz zaliczył 12 asyst. Trafia więc do siatki z niezłą regularnością. W przeszłości kilkukrotnie mówiło się, że może opuścić Rosenborg, jednak napastnik urodzony w Trondheim nie był zbyt chętny na wyjazd ze swojego rodzinnego miasta.

W drugiej połowie stycznia portal Goal.pl informował, że Sæter może trafić do Lecha Poznań, jednak wydaje się, że z jednego istotnego powodu jego przejście do Kolejorza było nierealne. Śledzący bardzo mocno skandynawską piłkę Paweł Tanano poinformował, że mankamentem 28-latka są problemy zdrowotne, a także brak akceptacji na bycie drugim napastnikiem. W stolicy Wielkopolski na wygryzienie Ishaka nie mógłby liczyć, a Legia potrzebuje gracza pierwszego wyboru.

Specyficzny zawodnik

W ostatnim sezonie z powodu urazów opuścił sześć spotkań, a od 2022 roku jego łączna absencja trwała 14 meczów. Norweg to piłkarz o niefrasobliwej, jak na realia północnej Europy osobowości, ponieważ zdaniem Tanany po tym jak otrzymał czerwoną kartkę w jednym z meczów, udał się na trybunę ultrasów i odpalił racę. Co więcej, raz po przepięknym trafieniu pokusił się o wypowiedź, której norwescy kibice prędko nie zapomnieli:

Wrócę teraz do domu, do lewej ręki wezmę telefon , do prawej penisa i będę się bawić. Będzie to długi wieczór – oznajmił Sæter w rozmowie z dziennikarzem TV2.

Reklama

Rosenborg ma oczekiwać 500 tysięcy euro za tego gracza, Legia chciałaby wypożyczenia z opcją wykupu.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Urodzony w tym samym roku co Theo Hernandez i Lautaro Martinez. Miłośnik wszystkiego co włoskie i nacechowane emocjonalną otoczką. Takowej nie brakuje również w rodzinnym Poznaniu, gdzie od ponad dwudziestu lat obserwuje huśtawkę nastrojów lokalnego społeczeństwa. Zwolennik analitycznego spojrzenia na futbol, wyznający zasadę, że liczby nie kłamią. Podobno uważam, że najistotniejszą cnotą w dziennikarstwie i w życiu jest poznawanie drugiego człowieka, bo sporo można się od niego nauczyć. W wolnych chwilach sporo jeździ na rowerze. Ani minutę nie grał w Football Managera, bo coś musi zostawić sobie na emeryturę.

Rozwiń

W Weszło od początku 2021 roku. Filolog z licencjatem i magister dziennikarstwa z rocznika 98’. Niespełniony piłkarz i kibic FC Barcelony, który wzorował się na Lionelu Messim. Gracz komputerowy (Fifa i Counter Strike on the top) oraz stały bywalec na siłowni. W przyszłości napisze książkę fabularną i nakręci film krótkometrażowy. Lubi podróżować i znajdować nowe zajawki, na przykład: teatr komedii, gra na gitarze, planszówki. W pracy najbardziej stawia na wywiady, felietony i historie, które wychodzą poza ramy weekendowej piłkarskiej łupanki. Ogląda przede wszystkim Ekstraklasę, a że mieszka we Wrocławiu (choć pochodzi z Chojnowa), najbliżej mu do dolnośląskiego futbolu. Regularnie pojawia się przed kamerami w programach “Liga Minus” i "Weszlopolscy".

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Ekstraklasa

Trela: Szkoła przetrwania. Najsilniejsi beniaminkowie Ekstraklasy XXI wieku

Michał Trela
7
Trela: Szkoła przetrwania. Najsilniejsi beniaminkowie Ekstraklasy XXI wieku