Po kilku tygodniach oczekiwania, Wojciech Szczęsny pożegnał się z rolą etatowego rezerwowego i zajął miejsce Inakiego Peni w bramce Barcelony. A skoro mamy bramkarza występującego w pierwszym składzie drużyny ze ścisłego europejskiego topu, to kusi by zapytać: czy jest szansa na powrót Szczęsnego do reprezentacji Polski? W hiszpańskich mediach możemy przeczytać, że Michał Probierz również zadał golkiperowi Barcy to pytanie.
Szczęsny co prawda miał już uroczyste pożegnanie z kadrą na Stadionie Narodowym, które nastąpiło już po podpisaniu przez niego kontraktu z Barceloną, ale wiemy, jak to jest – czas w piłce mija szybko. Wówczas 34-latek był rezerwowym z zaległościami treningowymi, dziś jest podstawowym bramkarzem występującym w El Clasico czy spotkaniach Ligi Mistrzów.
Mogły zatem pojawić się głowie Szczęsnego wątpliwości, zwłaszcza, że jego przyjaciel i obecny kolega z szatni Robert Lewandowski nadal jest czynnym kadrowiczem. Dziennik Sport przytoczył fragment rozmowy Michała Probierza z radiem Cadena Ser, którą selekcjoner odbył przy okazji obecności na meczu Barcelony z Atalantą w Lidze Mistrzów. Odniósł się w niej do kwestii ewentualnego powrotu bohatera mundialu w Katarze do reprezentacji.
– Tak, zapytałem go, czy chce wrócić do kadry narodowej… ale odpowiedział, że nie – czytamy.
W rozmowie z Samuelem Szczygielskim z Meczyków selekcjoner zaprzeczył jednak doniesieniom, jakoby namawiał Szczęsnego na powrót do kadry. Według tej wersji, informacje podane przez Sport nie są prawdziwe, a Probierz miał stwierdzić, że zaakceptował decyzję podjętą przez Szczęsnego kilka miesięcy temu.
W tej sytuacji wydaje się, że temat jest zamknięty. Z drugiej strony, jakiś czas temu Szczęsny wylegiwał się nad basenem przekonany, że nigdy już nie będzie grał profesjonalnie w piłkę, a właśnie awansował do fazy play-off Champions League. Jeśli płynie z tego jakiś morał, to że zawsze jest cień szansy na zmianę decyzji.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Barcelona bez pięknej puenty. O Szczęsnym znów się dyskutuje
- Hansi Flick wyjaśnił, dlaczego postawił na Wojciecha Szczęsnego
- Pierwszy taki “wyczyn” bramkarza Barcelony w XXI wieku
Fot. Newspix