Reklama

Jeden z najlepszych trenerów w 2024 roku w końcu przedłużył kontrakt

Radosław Laudański

Opracowanie:Radosław Laudański

27 stycznia 2025, 16:59 • 2 min czytania 1 komentarz

Hiszpańska federacja piłkarska RFEF ogłosiła przedłużenie kontraktu z Luisem de la Fuente. Nowa umowa selekcjonera reprezentacji Hiszpanii będzie obowiązywać do końca 2028 roku. 

Jeden z najlepszych trenerów w 2024 roku w końcu przedłużył kontrakt

W ostatnim czasie 63-latek narzekał, że federacja nie zrobiła nic, aby go zatrzymać. Nic dziwnego, że trener, który poprowadził La Furię Roja do mistrzostwa Europy domagał się większej stabilizacji, a także podwyżki. Mimo że de la Fuente musiał długo czekać, w końcu dopiął swego. Dziś federacja w niezwykle efektowny sposób ogłosiła przedłużenie umowy. Wynajęto salę, na której pojawiło się wielu gości, a na oficjalnych kanałach RFEF pojawiła się transmisja.

Reklama

Zasłużył na dzisiejszą ceremonię

Patrząc na dotychczasową pracę Luisa de la Fuente, szkoleniowiec w pełni zasłużył na to, aby zrobić dla niego show z przedłużenia dotychczasowej współpracy. Hiszpan objął reprezentację narodową 1 stycznia 2023 roku, kiedy stało się jasne, że dni Luisa Enrique są policzone. Jego nominacja została przyjęta z ogromnym sceptycyzmem. Szok budził również późniejszy fakt, jak mocno stawiał na piłkarzy Athletic Club de Bilbao, Realu Sociedad, a także tych, z którymi odnosił sukces w piłce młodzieżowej.

Ostatecznie okazało się jednak, że budzące wątpliwości wybory selekcjonera się obroniły, a Hiszpania pod jego wodzą wygrała Ligę Narodów oraz Euro 2024. Teraz wydaje się, że La Furia Roja będzie jednym z głównych faworytów mundialu rozgrywanego w 2026 roku.

Średnia punktów na mecz Luisa de la Fuente wynosi 2,63 i jeśli chodzi o selekcjonerów, którzy prowadzili zespół w co najmniej dziesięciu spotkaniach, jest to najlepszy wynik w XXI wieku. Po wygranym Euro 2024 Hiszpanie odnieśli pięć zwycięstw, a w dwóch spotkaniach z ich udziałem padł remis.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

1 komentarz

Urodzony w tym samym roku co Theo Hernandez i Lautaro Martinez. Miłośnik wszystkiego co włoskie i nacechowane emocjonalną otoczką. Takowej nie brakuje również w rodzinnym Poznaniu, gdzie od ponad dwudziestu lat obserwuje huśtawkę nastrojów lokalnego społeczeństwa. Zwolennik analitycznego spojrzenia na futbol, wyznający zasadę, że liczby nie kłamią. Podobno uważam, że najistotniejszą cnotą w dziennikarstwie i w życiu jest poznawanie drugiego człowieka, bo sporo można się od niego nauczyć. W wolnych chwilach sporo jeździ na rowerze. Ani minutę nie grał w Football Managera, bo coś musi zostawić sobie na emeryturę.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Hiszpania

Hiszpania

Kiedy skończyła się perfekcja? Anatomia kryzysu jedenastek Lewandowskiego

Wojciech Górski
15
Kiedy skończyła się perfekcja? Anatomia kryzysu jedenastek Lewandowskiego
Reklama
Reklama