Jagiellonia jeden problem ma z głowy – umowa z Łukaszem Masłowskim, dyrektorem sportowym, została przedłużona. Teraz klub może się skupić na wzmocnieniach. Co planują mistrzowie Polski?
Mistrzowie Polski tej zimy raczej sprzedawali piłkarzy. Niedawno odeszli Jetmir Haliti i Nene. A co ze wzmocnieniami? – Ściągniemy skrzydłowego, pracujemy też nad środkowym pomocnikiem. Rozmowy są już mocno zaawansowane, natomiast rozmowy na temat transferów są pod względem finansowym coraz trudniejsze ze względu na to, co osiągnęliśmy i które miejsce obecnie w lidze zajmujemy. Wszyscy myślą, że nasze miejsce jest adekwatne do płatności, ale tak nie do końca jest. Nad wzmocnieniami będziemy pracować w dokładnie taki sam sposób, jak robiliśmy to w poprzednich latach – mówi Masłowski dla TVP Sport.
W tej chwili najwięcej wartym piłkarzem w kadrze Jagiellonii wydaje się być Afimico Pululu, który z dobrej strony pokazał się w europejskich pucharach i jest napastnikiem. – Dziś najbardziej w cenie są napastnicy i myślę, że Pululu jest takim piłkarzem, który mógłby rekordową kwotę za transfer w Jagiellonii przebić. To też wszystko zależy od niego i tego, jak runda rewanżowa w jego wykonaniu będzie wyglądała. To oczywiście pół żartem, pół serio. Ja mam oczywiście dużo poważniejsze wyzwania w Jagiellonii. Pobicie rekordu transferowego Patryka Klimali jest moim wewnętrznym challangem. Z racji tego, że Pululu to napastnik, a oni są najwięcej warci na rynku, to myślę, że Afimico na dziś jest najdroższym piłkarzem naszej drużyny.
Jagiellonia przed rundą wiosenną zajmuje trzecie miejsce w lidze i traci tylko trzy punkty do liderującego Lecha Poznań. W Lidze Konferencji Europy w fazie play-off mistrzowie Polski zmierzą się z serbskim TSC Backa Topola, z którym Legia Warszawa jesienią wygrała na wyjeździe 3:0.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Jakub Chodorowski, dyr. sportowy Lechii: Klub wraca do normalności, nie spadniemy
- Radomiak znów złowił napastnika w Brazylii. On też błyśnie w lidze?
- Młodzieżowy reprezentant Polski trafi na wypożyczenie? W grę wchodzą dwa kierunki
Fot. Newspix