Patrick Vieira wziął udział w konferencji prasowej przed niedzielnym meczem z Parmą. Trener Genoi postanowił skrytykować Mario Balotellego, któremu zarzuca brak myślenia o drużynie. Mimo że Francuz z Włochem grali ze sobą w Interze oraz Manchesterze City, to za bardzo nie darzą się wzajemną sympatią, co wiadomo nie od dziś.
Kiedy Mario Balotelli w październiku dołączył do Genoi, trenerem Il Grifone był Alberto Gilardino. Zwolnienie Włocha wydawało się dyskusyjne, ponieważ w dwóch poprzednich sezonach osiągnął z tym zespołem bardzo dobre wyniki, a latem wyprzedano mu najważniejszych zawodników. Trzy tygodnie po przyjściu “Super Mario” ogłoszono, że następcą Gilardino zostanie Patrick Vieira. Obaj panowie mieli okazję ze sobą współpracować w Nicei i wówczas dochodziło między nimi do wielu konfliktów.
Zaczęło się w Nicei
Balotelli w Nicei odzyskał radość z piłki, co przełożyło się na zdobywanie dużej ilości bramek, a także powrót po kilku latach do reprezentacji Włoch. Jego forma skończyła się w momencie, kiedy trenerem został Patrick Vieira. Wtedy obaj panowie wytrzymali ze sobą tylko pół roku, a napastnik przeniósł się do Marsylii.
– Nigdy nie opuściłbym Nicei, gdyby nie Patrick Vieira – powiedział kiedyś w jednym z wywiadów Mario Balotelli.
Dziś w Genoi dawne rany nie zostały zatarte, a Patrick Vieira wprowadza Mario Balotellego wyłącznie na końcówki meczów. Włoski napastnik w sześciu występach rozegrał tylko 56 minut. Niedawno były reprezentant Włoch postanowił odnieść się do tego w swoim stylu.
– Chciałbym powiedzieć, że jestem w doskonałej formie fizycznej i dzięki Bogu nie mam żadnych problemów. Przewiduję, że niebawem zostanę wypowiedziane jakieś głupie rzeczy, co również miało miejsce w przeszłości. Buziaki dla wszystkich i forza Genoa – zakomunikował Balotelli na swoim Instagramie.
Balotelli nigdy się nie zmieni
Vieira oczywiście nie pozostał dłuższy i odniósł się do jego słów podczas konferencji prasowej.
– Myśląc o Balotellim zawsze wracamy do jego indywidualności. Ja jestem zwolennikiem gry zespołowej. Bardzo ważne jest zrozumienie ważnych wartości, jakie prezentuje klub i chęć posiadania takiej mentalności, aby pomóc zespołowi. Trzeba grać dla swoich kolegów i jest to bardzo ważne. Jako trener również wolę mówić o zespole. Zawsze musi być więcej “my” niż “ja”. Aby się utrzymać musimy mieć mentalność drużyny – powiedział Vieira na konferencji prasowej.
Kiedy Mario Balotelli wracał do Genoi, imponował formą fizyczną, a także tym jak długo indywidualnie trenował, aby zaliczyć swój ostatni taniec w Serie A. Nie spodziewał się tego, że jego powrót do kraju będzie przebiegał w taki sposób.
😳 Vieira and Balotelli do NOT like each other
“His isn’t made for team sports, it’s very difficult for me to work with him.” – Vieira
“I never would’ve left Nice if it wasn’t for Vieira.” – Balotelli
They’re now reunited at Genoa 🥴 pic.twitter.com/q9HqMB9AMq
— Italian Football TV (@IFTVofficial) November 19, 2024
WIĘCEJ O WŁOSKIEJ PIŁCE:
- Mistrzowie świata z 2006 roku to trenerscy farmazoniarze. Najlepszy pracuje w… Chorwacji
- Mediolański Goncalo Feio. Wszystkie twarze nowego trenera Milanu
- Milan wyrywa Superpuchar Interowi, Conceicao ściga się z Bogiem
Fot. Newspix