Podczas półfinału Pucharu Ligi między Tottenhamem a Liverpoolem doszło do niepokojącego wydarzenia. Na początku spotkania przy wyskoku do piłki zagrywanej z rzutu rożnego Rodrigo Bentancur uderzył głową w murawę i kilka minut leżał twarzą skierowaną w boisko. Pomocnikowi udzielono pomocy medycznej i w 15. minucie meczu został zmieniony przez Brennana Johnsona.
Od początku spotkania to Tottenham przejął inicjatywę, a wspomniany rzut rożny był jedną z akcji, którą przeprowadzili podopieczni Ange Postecoglou. Wydarzenie z udziałem Bentancura wyglądało nietypowo. Urugwajczyk próbował uderzyć piłkę głową, a padł na murawę i przez długi czas nie był w stanie się podnieść. Istnieje obawa, że mógł nabawić się urazu szyi lub głowy. W momencie kiedy piłkarzowi udzielano pomocy medycznej, mecz został przerwany na około siedem minut.
Na szczęście okazało się, że zawodnik jest przytomny i w momencie kiedy opuszczał boisko na noszach pokazał kciuk w górę, aby zasugerować, że nie stało mu się nic poważnego. Zdaniem Fabrizio Romano Urugwajczyk jest w pełni przytomny i bez problemu prowadzi rozmowy z lekarzami w drodze na badania.
Rodrigo Bentancur, no football fan want to see this. Wishing him a speedy recovery 🙏🏼
pic.twitter.com/YHiPud0w93— Henz (@UTDHenz) January 8, 2025
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- To się dzieje naprawdę. Szczęsny jedną nogą w El Clasico
- Nieoficjalnie: Raków ma nowego napastnika!
- “Wybitna jednostka”. Jak Amerykanie kupili Polaka z 1. ligi za 2 mln euro
- Lech, Raków i naparzanka o piłkarzy. Dlaczego Gisli Thordarson wybrał Poznań?
Fot. Newspix