W środę w treningu Legii przed czwartkowym meczem w Lidze Konferencji z FC Lugano uczestniczył Jean-Pierre Nsame. Kameruńczyk wraca do łask Goncalo Feio? Portugalski szkoleniowiec kilka tygodni temu publicznie skrytykował postawę zawodnika i przesunął go do rezerw.
31-letni napastnik trafił do Legii Warszawa w letnim okienku transferowym z włoskiego Como na zasadzie wypożyczenia. Nsame ma bardzo ciekawe CV. Trzy razy sięgał po koronę króla strzelców ligi szwajcarskiej w barwach Young Boys. I to całkiem niedawno. W Polsce jak na razie jest jednak wielkim rozczarowaniem. Do tej pory Nsame dostał szansę od Feio tylko w 10 spotkaniach, w których strzelił dwa gole, ale na murawie spędził zaledwie 404 minuty. Portugalski szkoleniowiec, który nie zwykł publicznie krytykować swoich piłkarzy, akurat o Kameruńczyku nie wypowiadał się przychylnie.
– Nsame trenuje z drugą drużyną. Mówiąc krótko, w tej drużynie trzeba zasłużyć sportowo i jako człowiek. O pewnych sprawach wewnętrznych nie będę mówił, bo uważam, że trzeba je załatwić wewnątrz. Tymczasowo Nsame trenuje z drugą drużyną, LTC oferuje warunki do dalszego rozwoju. Niezależnie od piłkarza, dokładamy wszelkich starań, by byli najlepszą wersją siebie. Dam wam przykład. Kiedy jest trochę dni wolnych i jest piłkarz, który ma ochotę trenować indywidualnie, to sam się chętnie angażuję, by popracować z zawodnikiem. Chcę podkreślić, że pracowaliśmy indywidualnie z Nsame – to wypowiedź Feio z 21 listopada, kiedy to odsunął Nsame od pierwszej drużyny.
A na dzisiejszej konferencji o tym, że Nsame został ponownie włączony do pierwszej drużyny, wypowiedział się krótko: – Jean-Pierre Nsame jest piłkarzem Legii i wrócił do treningów z pierwszym zespołem.
Legia Warszawa już jutro o godz. 18:45 zmierzy się z FC Lugano w ramach 5. kolejki fazy ligowej Ligi Konferencji. Ciekawostka: Nsame w przeszłości będąc zawodnikiem Young Boys Berno zdobył aż 19 bramek w starciach z Lugano. Rywal Legii po 4. kolejkach Ligi Konferencji z dorobkiem dziewięciu punktów zajmuje ósme miejsce w tabeli. Dotychczas Lugano poniosło tylko jedną porażkę z TSC Baćka Topola (1:4). Podopieczni Feio z kompletem zwycięstw plasuje się na drugiej lokacie.
WIĘCEJ O LEGII WARSZAWA:
- Goncalo Feio uratował jesień Legii Warszawa
- Strejlau o Brychczym: Człowiek o niezwykłej strukturze i wrażliwości
- Został gwiazdą ligi, pobije rekord Ekstraklasy. A chciał go… Radomiak
Fot. FotoPyk