Nie milkną echa dyspozycji gwiazdora Realu Madryt, Kyliana Mbappe. 25-latek ponownie został pominięty przez Didiera Deschampsa przy powołaniach na listopadowe starcia kadry Les Bleus w Lidze Narodów. Jak podaje francuski dziennik „L’Equipe”, napastnik ma mierzyć się z problemami psychicznymi, o czym zaświadczają jego bliscy.
Latem Mbappe doczekał się wymarzonego transferu i dołączył do ekipy Królewskich. Jednak od początku bieżących rozgrywek jego dyspozycja jest rozczarowująca. Francuz jest w Madrycie ogromnie krytykowany za swoją formę i nieudolne funkcjonowanie w systemie gry Realu.
Ponadto, z jego usług po raz kolejny zrezygnował selekcjoner Les Bleus, Didier Deschamps. O ile brak powołania w październikowych spotkaniach Ligi Narodów tłumaczono odpoczynkiem i regeneracją po kontuzji 25-latka, o tyle jego absencja na listopadowym zgrupowaniu rodzi wiele pytań i wątpliwości.
Warto dodać, że swój mizerny sezon Mbappe postanowił odreagować w październiku na imprezie w Sztokholmie, czego efektem było oskarżenie piłkarza o gwałt na kobiecie.
Dziennik „L’Equipe” odsłania kulisy jego absencji w kadrze, przeprowadzając rozmowy z bliskimi Francuza. – Kylian od kilku miesięcy ma problemy psychiczne. Nie pokona się ich na zawołanie, tutaj potrzeba czasu i pracy ze specjalistami – przyznaje jeden z nich.
– Gdy opiekowali się nim wyłącznie rodzice, to było lepiej. Problemy zaczęły się, kiedy pojawiło się wokół niego zbyt wielu ludzi. Teraz zbyt wiele osób chce być we wszystko zaangażowane – stwierdza kolejny.
Głos zabrał również były trener francuskich reprezentacji młodzieżowych. – Kylian ma trudny moment, ale może z tego wyjść. Musi sobie wszystko poukładać, ustalić priorytety. Jest w stanie tego dokonać, bo kocha futbol. Możesz być twardy, ale gdy z każdej strony jesteś pod ostrzałem, to musisz to odczuć. Kiedy pracowałem z Kylianem, miał wielką pewność siebie. Ale nie jest przecież robotem. Ma skorupę, która też może pęknąć.
W tym sezonie Mbappe zagrał w szesnastu meczach Realu i dwóch dla ekipy Les Bleus. Zdobył w nich osiem bramek i zanotował dwie asysty.
Już jutro Trójkolorowi podejmą w Paryżu Izrael. Pierwszy gwizdek arbitra wybrzmi o godzinie 20:45. Trzy dni później na San Siro powalczą o zwycięstwo w grupie z reprezentacją Włoch.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Olejmy trójkę z tyłu. To nie nasze DNA [FELIETON]
- Zero zdziwienia: Balda okazał się dyletantem. Magiera nie jest jednak jego ofiarą
- Stres, depresja i inne zaburzenia polskich sportowców „Dzieje się dużo złego”
- „Trenuje jak szalony”. Diego Forlán i tenis, czyli jak Urugwajczyk na nowo się zakochał
Fot. Newspix