Reklama

Kamil Kosowski chwali piłkarzy z Poznania. „Byli zdecydowanie lepsi, silniejsi”

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

12 listopada 2024, 12:45 • 2 min czytania 2 komentarze

Były reprezentant Polski nie ma wątpliwości – Lech Poznań w niedzielnym szlagierze był po prostu o niebo lepszy od Legii Warszawa. Kamil Kosowski przekonuje na łamach „Przeglądu Sportowego”, że Kolejorz może być dumny ze swojej gry i wskazuje na liderów ekipy Nielsa Frederiksena.

Kamil Kosowski chwali piłkarzy z Poznania. „Byli zdecydowanie lepsi, silniejsi”

Bohaterów zwycięstwa nad Legią upatrywałbym zdecydowanie wśród graczy z przodu – Afonso Sousa, Mikael Ishak, Patrik Walemark i oczywiście Antoni Kozubal – wylicza Kosowski. – Ten ostatni potwierdza znakomitą formę, przyklepuje strzelonym golem swoją pewność siebie przed wyjazdem na zgrupowanie reprezentacji Polski – chwali świeżo upieczonego kadrowicza.

Zdaniem Kosowskiego najlepszego piłkarza tego meczu trzeba upatrywać w kimś innym: – MVP spotkania był Sousa. Łączył obie linie, prężnie wchodził w pole karne – Portugalczyk zrobił wielką różnicę. Legia takiego piłkarza w niedzielę przy Bułgarskiej po prostu nie miała, dlatego mogła się pokusić tylko o dwa gole, a Lech aż o pięć – stwierdził Kosowski.

Kolejorz zasługuje na pochwały – to w końcu lider naszej Ekstraklasy. Piłkarze z Poznania po piętnastu kolejkach uzbierali 34 punkty i samodzielnie przewodzą stawce. Nad drugą Jagiellonią Lech wypracował dwa punkty przewagi, a trzeci Raków traci do lidera trzy oczka.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Reklama

Fot. Newspix

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Boks

Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!

Szymon Szczepanik
11
Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!
Anglia

Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League

Bartosz Lodko
1
Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League
Hiszpania

Cierpiące Atletico wygrało w końcówce! Koszmarne pudło Lewandowskiego

Jakub Radomski
53
Cierpiące Atletico wygrało w końcówce! Koszmarne pudło Lewandowskiego

Ekstraklasa

Anglia

Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League

Bartosz Lodko
1
Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League
Hiszpania

Cierpiące Atletico wygrało w końcówce! Koszmarne pudło Lewandowskiego

Jakub Radomski
53
Cierpiące Atletico wygrało w końcówce! Koszmarne pudło Lewandowskiego

Komentarze

2 komentarze

Loading...