Reklama

Media: Konflikt w kadrze Les Bleus. Mbappe już więcej nie zagra w reprezentacji?

Mikołaj Wawrzyniak

Opracowanie:Mikołaj Wawrzyniak

09 listopada 2024, 09:34 • 2 min czytania 16 komentarzy

Kylian Mbappe nie przeżywa ostatnio najlepszego czasu w karierze. 25-latek jest mocno krytykowany za swoją grę w Realu Madryt. Ponadto, już drugi raz z rzędu nie otrzymał powołania na zgrupowanie reprezentacji Trójkolorowych. Jak donosi Romain Molina, absencja w kadrze napastnika wynika z jego konfliktu z selekcjonerem Les Bleus, Didierem Deschampsem.

Media: Konflikt w kadrze Les Bleus. Mbappe już więcej nie zagra w reprezentacji?

Gwiazdora “Królewskich” zabrakło już w październikowych starciach Les Bleus w Lidze Narodów. Wówczas trener Deschamps tłumaczył swoją decyzję kontuzją zawodnika, który otrzymał od niego więcej czasu na powrót do sił.

Mbappe wykorzystał go jednak głównie na imprezowanie po Sztokholmie, gdzie miał dopuścić się rażącego incydentu. Został oskarżony o próbę gwałtu kobiety.

25-latek ponownie nie znalazł się w gronie powołanych piłkarzy na listopadowe mecze Francji w Lidze Narodów z Izraelem oraz Włochami. – Rozmawiałem z Kylianem i podjąłem decyzję. Tak będzie lepiej. Chciał do nas dołączyć, nie chodzi o żadne problemy pozasportowe – tłumaczył swoje wybory Deschamps.

Jak donosi Romain Molina, brak Mbappe w kadrze jest spowodowany jego konfliktem z selekcjonerem. Zdaniem dziennikarza, snajperowi Los Blancos nie spodobała się decyzja federacji o przedłużeniu kontraktu z 56-latkiem. Po nieudanym Euro 2024 zawodnik domagał się zwolnienia trenera.

Reklama

Obecna sytuacja sprawiła, że sam Mbappe ma zastanawiać się nad dalszym bronieniem barw Les Blues. Niewykluczone jest wcześniejsze przeście na emeryturę reprezentacyjną.

W tabeli Ligi Narodów Trójkolorowi ustępują tylko reprezentacji Włoch, tracąc do nich jeden punkt. W niedzielę, 17 listopada obie ekipy zmierzą się w Mediolanie, w decydującej potyczce o pierwsze miejsce w grupie. Trzy dni wcześniej Francuzów czeka domowy mecz z Izraelem. Początek obu spotkań zaplanowano na godzinę 20:45.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Reklama

Złośliwi powiedzą, że to brak talentu uniemożliwił mu występy na piłkarskich salonach. Rzekomo zbyt często sprawdzała się słynna opinia kibica Podbeskidzia, by „grać na Wawrzyniaka, bo jest cienki”. On pozostaje jednak przy tezie, że Wawrzyniak w polskiej piłce może być tylko jeden i nie śmiał odbierać tego zaszczytnego miana Panu Jakubowi. Kibicowsko najbliżej mu do Lecha Poznań, ale jest koneserem całej naszej kochanej Ekstraklasy do tego stopnia, że potrafi odróżnić Bergiera od Bejgera. Od czasów trenera Rijkaarda lubi napawać się grą Barcelony, choć z nią bywało różnie. W wolnych chwilach często sięga po kryminały, zwłaszcza niestraszny mu Mróz.

Rozwiń

Najnowsze

Francja

Komentarze

16 komentarzy

Loading...