Reklama

Królewski: Umysł pana radnego Płocka zatrzymał się gdzieś na lekcjach WOS-u w gimnazjum

Bartosz Lodko

Autor:Bartosz Lodko

09 listopada 2024, 14:20 • 3 min czytania 25 komentarzy

Wczoraj na WeszłoTV ukazała się rozmowa Jakuba Białka z Michałem Sosnowskim, kontrowersyjnym radnym Płocka. Jarosław Królewski na „X” odniósł się się do słów samorządowca.

Królewski: Umysł pana radnego Płocka zatrzymał się gdzieś na lekcjach WOS-u w gimnazjum

Piłkarska sekcja I-ligowej Wisły Płock może liczyć na ogromne dofinansowanie z budżetu miasta, w czym zdaniem Michała Sosnowskiego nie ma niczego złego. W ostatnich kilkunastu miesiącach Miasto Płock przeznaczyło na miejscową Wisłę… 28 milionów złotych.

Prezes Wisły Kraków Jarosław Królewski odniósł się do powyższej wypowiedzi radnego Płocka. – Dobra, pośmialiśmy się nieco, ale wróćmy do poważnych dyskusji bo widać, że umysł Pana radnego zatrzymał się gdzieś na lekcjach WOSu w gimnazjum – pewnie za dużo czasu u barbera spędza/ł. Nie będzie pieniędzy prywatnych w polskiej piłce ani inwestycji zewnętrznych jeśli zostawimy tą sprawę podnoszoną przez Jakuba Białka przemilczaną. Nie ma żadnych racjonalnych powodów by inwestować w piłkę nożną przy tak zaburzonych zasadach gry – czytamy.

Reklama

– Wisła Kraków osiągnęła w ostatnim sezonie przychód na poziomie ~45 mln PLN. Kolosalna praca setek ludzi, kibiców, największej frekwencji ligowej, dziesiątek sponsorów, pracy codziennej nad ich pozyskaniem. Przychód nie oznacza zysk/marże. Jakim wyzwaniem jest zarządzanie klubem, który otrzymuje nieobciążone kosztami wsparcie na poziomie 28 mln PLN? Że średnią 5 tysięcy kibiców na mecz? Wsparcie bezpośrednim wkładem finansowym – bezkosztowym na poziomie 28 mln przy przychodach 13 mln PLN! Przecież to jest abnormalne – uważa Królewski.

Działacz Białej Gwiazdy jest przeciwnikiem innego wsparcia klubów przez samorządy niż na warunkach komercyjnych.

– Jestem absolutnym przeciwnikiem wsparcia klubów przez samorządy, inne niż na warunkach komercyjnych (badania medialności i ewentualne audytowane pakiety sponsorskie). Samorządy mogą mieć z tego korzyść – wówczas prezentujemy jaką. Dlatego nie będziemy występować do miasta Kraków o wsparcie inne niż to, które wynika z medialności, którą generuje klub. Ogólnie polskie kluby powinny mieć limit wsparcia w postaci podniesienia kapitału, pożyczek i innych instrumentów finansowania przez samorządy na poziomie max ~25% przychodów, które generują. Wtedy rywalizacja będzie miała sens – wtedy znajdą się też pieniądze dla mniejszych klubów w miastach i innych rejonach. Władze ligi muszą pomyśleć w końcu o takim wskaźniku w procesie licencyjnym – zwraca uwagę Jarosław Królewski.

Jarosław Królewski ma rację, pisząc o nieuczciwej rywalizacji w sytuacji, gdy jeden klub musi utrzymać się, nie mogąc liczyć na dofinansowanie z budżetu miasta, natomiast drugi wręcz przeciwnie – to budżet miejski stanowi lwią część jego przychodów.

Reklama

Czy waszym zdaniem ten problem da się realnie rozwiązać, czy jest już za późno na drastyczne zmiany w tym temacie?

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Swoją przygodę z Weszło, a w zasadzie z Weszło Junior, z którym jest związany od pięciu lat, rozpoczął od zagranicznego reportażu. Co prawda z oddalonej o kilkanaście kilometrów od polskiej granicy Karwiny, ale to już szczegół. Ma ten problem, że naprawdę za żadną drużynę nie trzyma kciuków, chociaż czasem może i by chciał.

Rozwiń

Najnowsze

Betclic 1 liga

Komentarze

25 komentarzy

Loading...