Reklama

Raków zabija futbol

Paweł Paczul

Autor:Paweł Paczul

02 listopada 2024, 16:53 • 3 min czytania 121 komentarzy

Czym zawinił futbol, że Raków tak bardzo chce go zabić?

Raków zabija futbol

Niechęć ekipy Papszuna do piłki nożnej jest naprawdę niezrozumiała. Z jednej strony mamy tam przecież piłkarzy, dobrych, słabych, ale piłkarzy. Trenera – też od piłki nożnej. Stadion – brzydki, ale piłkarski. Kibiców – kochających futbol. Właściciela, który inwestuje masę pieniędzy w tak, tak, piłkę nożną.

Tymczasem tego sportu tam się nienawidzi. Raków wolałby robić cokolwiek innego, byleby nie kopać tego balona, a jak obok przejeżdża tramwaj, to wszyscy patrzą na niego z nadzieją, że ich stamtąd zabierze.

Dlaczego, panowie? Co wam ten futbol zrobił? Przecież to fajny sport, emocje, piękne historie, miłość ludzi, znakomite pieniądze. No dajcie spokój. Można się czasem obrażać, że niesprawiedliwy, okrutny, ale tak tydzień w tydzień go deptać z ziemią… To jest znęcanie się.

Nad sportem. Nad widzami.

Reklama

Zobaczcie jak Raków wszedł w ten mecz:

Albo ile wypracował przez pierwszą połowę:

Co, cholera, można robić przez 45 minut, jak nie kopać w kierunku bramki słabszej – tak chce tabela – Stali? Naprawdę trudno jest sobie wyobrazić inne zajęcie, a jednak Rakowowi się udało. Nie stworzył sobie bowiem nic, nie był nawet blisko gola. Klepanina od lewej do prawej, momentami w chodzonego.

Po przerwie – maszyna ruszyła, ale taka w stylu traktora z zepsutym silnikiem, bo żeby Mądrzyk miał coś puścić z gry, to musiałby się skompromitować między słupkami. Podobne taś tasie jak ten od Iviego łapie każdy na stadionie, więc tym bardziej profesjonalny bramkarz.

Reklama

Było więc przez 90 minut wiadomo: jeśli Raków wygra, to tylko po karnym. Gospodarze błagali o niego w pierwszej połowie (bez szans), błagali w drugiej i tym razem się udało. W niegroźnej sytuacji Bagalianis kopnął Diaza i sędzia wskazał na wapno, zaś jedenastkę wykorzystał Brunes.

I tyle, właśnie po to Raków wydaje setki tysięcy euro na kolejnych zawodników, żeby przez półtorej godziny mordować ten piękny sport, a potem psim swędem dostać rzut karny i strzelić gola na 1:0 z biedną jak mysz kościelna Stalą. Punkty są, ale nie da się tego oglądać.

Zresztą – gdyby gospodarze mieli mniej szczęścia, a Wolsztyński nie kopał w słupek tylko do bramki, Stal miałaby prawo myśleć tutaj o co najmniej remisie (dwa gole Rakowa to byłby cud). Niestety dla przyjezdnych – napastnik minimalnie się pomylił, w drugiej połowie sam na sam przegrał też Dadok (choć tam mógł być spalony) i na końcu Raków wcisnął.

14 meczów. 17 bramek. W tym pięć z Zagłębiem Lubin. Ciekawe jak daleko Raków, seryjny morderca futbolu, zajedzie na tym patencie.

6 +
Trelowski
4
Svarnas
3
Rodin
4
Arsenić
5
Carlos
4
Baráth
yellow-card
3
Lederman
4
Tudor
2 -
López
yellow-card
4
Amorim
5
Brunes
1
T. Kwiatkowski 6

Zmiany:

icon-swap
V. Kochergin
4
B. Lederman
icon-swap
L. Lamprou
3
Adriano Amorim
icon-swap
Jesus Diaz
F. Tudor
icon-swap
E. Otieno
Ivi López
icon-swap
D. Drachal
Jean Carlos

Legenda

yellow-card
Żółta kartka
red-card
Czerwona kartka
yellow-card red-card
Dwie żółte / czerwona kartka
Zdobyte gole
Gole samobójcze
Asysty
Asysty drugiego stopnia
5.0
Ocena meczowa
+
Plus meczu
-
Minus meczu
swap
Zawodnik zmieniony

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Na Weszło pisze głównie o polskiej piłce, na WeszłoTV opowiada też głównie o polskiej piłce, co może być odebrane jako skrajny masochizm, ale cóż poradzić, że bardziej interesują go występy Dadoka niż Haalanda. Zresztą wydaje się to uczciwsze niż recenzowanie jednocześnie – na przykład - pięciu lig świata, bo jeśli ktoś przekonuje, że jest w stanie kontrolować i rzetelnie się wypowiedzieć na tyle tematów, to okłamuje i odbiorców, i siebie. Ponadto unika nadmiaru statystyk, bo niespecjalnie ciekawi go xG, półprzestrzenie czy rajdy progresywne. Nad tymi ostatnimi będzie się w stanie pochylić, gdy ktoś opowie mu o rajdach degresywnych.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

121 komentarzy

Loading...