To może być początek końca znanych nam przerw reprezentacyjnych. Jeśli, choć trudno uwierzyć, jesteście psychofanami rozgrywania dwóch spotkań Ligi Narodów raz na jakiś czas, to niestety – będziecie musieli przyzwyczaić się do nowych porządków.
FIFA planuje bowiem wydłużyć jedną z z przerw na kadrę. Na razie tylko jedną, ale ma to być wiatr zmian wiejący w oczywistym dla wielu kierunku. Światowa federacja dąży najprawdopodobniej do zaaranżowania jednego wielkiego okna na mecze reprezentacyjne, w którym wszystkie drużyny narodowe rozgrywałyby wszystkie zaplanowane na dany sezon mecze.
Na razie jednak przetestujemy wersję demo, która zakłada, że po zbliżających się mistrzostwach świata połączone w jedną zostaną dwie przerwy reprezentacyjne z września i października. Tym samym przez pięć kolejnych lat możemy się spodziewać dwóch tygodni z piłką reprezentacyjną, podczas których Biało-Czerwoni mogliby rozegrać cztery mecze.
Nie przedstawiono nadal dokładnego planu na kolejne lata, ale po roku 2030 możemy spodziewać się kolejnych zmian.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Cole Palmer najlepszym angielskim piłkarzem. Jego liczby robią wrażenie
- Znów stać się poważnym klubem. Enzo Maresca zaprowadza w Chelsea normalność
- Śląsku Wrocław, czy ty zamierzasz kiedyś wygrać mecz? Amatorów nie liczymy
Fot. Newspix