Reklama

Golański i nie tylko. Duże zmiany w Motorze Lublin

Jakub Białek

Autor:Jakub Białek

09 października 2024, 12:53 • 2 min czytania 25 komentarzy

Zmiany, zmiany w Motorze Lublin. Przed chwilą lubelski klub oficjalnie potwierdził to, o czym mówiło się w środowisku od kilku tygodni – Paweł Golański został dyrektorem sportowym beniaminka. To niejedyna nowa postać, jaka pojawi się w klubie, który bardzo dobrze radzi sobie po awansie z pierwszej ligi.

Golański i nie tylko. Duże zmiany w Motorze Lublin

Golańskiego nikomu przedstawiać nie trzeba – były reprezentant Polski, były dyrektor sportowy Korony Kielce, w przeszłości także menedżer. W stolicy województwa świętokrzyskiego wykonywał świetną robotę. Choć pracował w ograniczonych realiach finansowych, potrafił przekonać naprawdę ciekawych grajków, takich jak Remacle, Nono, Hofmayster, Trejo czy Dalmau. Pożegnał się z posadą wskutek przepychanek w urzędzie miasta, o których szerzej pisaliśmy w tym reportażu.

Golański zastąpi Michała Wlaźlika, który mocno podpadł u Zbigniewa Jakubasa wywiadem… na łamach naszego portalu. Działacz obiecał w nim bowiem dwa mocne transfery, lecz żadnego z nich nie dokonał. Właściciel Motoru w swoim stylu rugał go publicznie na konferencji prasowej:

Reklama

Szczerze? Przekazałem panu Michałowi, że jeżeli jeszcze raz popełni taki wywiad z Weszło, które jest nam bardzo nieprzychylne, to dowie się z Weszło następnego dnia, że nie jest dyrektorem sportowym. Miałem z nim bardzo twardą i krótką rozmowę. Mądrzy ludzie robią, a nie mówią. Nie uprzedzają faktów.

Z Weszło Wlaźlik się tego nie dowiedział, a z oficjalnego komunikatu na stronie Motoru Lublin opublikowanego dwa dni temu. A propos oficjalnych komunikatów beniaminka, wkrótce będzie tworzył je Michał Szprendałowicz, który zostanie wkrótce zatrudniony na stanowisku dyrektora marketingu i komunikacji. To świetny fachowiec, kibice mogą pamiętać go z Rakowa Częstochowa (był rzecznikiem prasowym w sezonie mistrzowskim), a ostatnio z Lechii Gdańsk.

Szprendałowicz poszedł do klubu z Trójmiasta z dużymi nadziejami, ale zastana rzeczywistość (mniej więcej taka, jak w tym oświadczeniu) dobitnie zweryfikowała jego ambicje. Teraz będzie mógł rozwijać skrzydła w klubie z Lublina, który po świetnym początku w Ekstraklasie rozbudził apetyty.

WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:

Fot. FotoPyK

Ogląda Ekstraklasę jak serial. Zajmuje się polskim piłkarstwem. Wychodzi z założenia, że luźna forma nie musi gryźć się z fachowością. Robi przekrojowe i ponadczasowe wywiady. Lubi jechać w teren, by napisać reportaż. Występuje w Lidze Minus. Jego największym życiowym osiągnięciem jest bycie kumplem Wojtka Kowalczyka. Wciąż uczy się literować wyrazy w Quizach i nie przeszkadza mu, że prowadzący nie zna zasad. Wyraża opinie, czasem durne.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

25 komentarzy

Loading...