Przed meczem ze Śląskiem Wrocław trener Cracovii, Dawid Kroczek zwyczajowo wystąpił przed kamerą Canal+, gdzie otrzymał pytanie o nieobecność w składzie Michała Rakoczego. Zniecierpliwiony szkoleniowiec nie miał ochoty wdawać się w dyskusję i stanowczo uciął ten temat.
Wychowanek Cracovii spędził w tym sezonie niewiele minut na boisku. Rozegrał pełne spotkanie na inaugurację sezonu z Piastem Gliwice, a w kolejnych meczach pojawiał się wyłącznie wchodząc z ławki w końcówkach. W najlepszych przypadkach otrzymywał około 30 minut, gdy drużyna musiała walczyć o wynik – tak było pod koniec sierpnia z Radomiakiem i w poprzedniej kolejce ze Stalą Mielec.
W tej sytuacji nic dziwnego, że temat 22-letniego pomocnika budzi duże zainteresowanie. Zapytany o swojego zawodnika przed kamerami Canal+, wyraźnie zniecierpliwiony Dawid Kroczek szybko uciął temat.
– Nie chce mi się ciągle odpowiadać na pytania o Michała Rakoczego. To po prosto mija się z celem. Dziwię się wam, że cały czas o to pytacie. Rozmawiamy o tym od trzech miesięcy i ciągle to się powtarza. Chciałbym to dzisiaj ukrócić. Dzisiaj jest decyzja taka, a nie inna pod kątem tego spotkania. Liczymy, że to optymalny skład – wyjaśnił trener Pasów.
W ramach 11. kolejki Ekstraklasy, Cracovia mierzy się ze Śląskiem Wrocław. Zapraszamy do śledzenia naszej relacji LIVE z tego spotkania.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Straszny uraz, praca za grosze i sezon na wyjeździe. Dawid Kroczek i jego kręta droga do Ekstraklasy
- Trela: Michał Rakoczy i Cracovia. Dlaczego obie strony może uratować tylko spokój
Fot. Newspix