Reklama

Manuel Pellegrini: Legia bardzo dobrze broniła

Paweł Wojciechowski

Opracowanie:Paweł Wojciechowski

03 października 2024, 22:33 • 2 min czytania 7 komentarzy

W Europie nie ma niby słabych drużyn, ale Manuel Pellegrini musiał być nieco zaskoczony, że jego zespół nie miał zbyt wiele do powiedzenia z trzecią ekipą Ekstraklasy. Legia pokonała Betis 1:0, a jego trener po meczu nie szczędził pochwał dla warszawskiej drużyny.

Manuel Pellegrini: Legia bardzo dobrze broniła

Szósta w historii europejskich pucharów wygrana polskiej drużyny nad hiszpańską smakuje wyśmienicie. Piłkarze „Wojskowych” byli pewnie kompletnie anonimowi dla graczy Betisu, ale teraz ewidentnie kilka nazwisk zostanie zapamiętanych.

Doświadczony 71-letni Manuel Pellegrini musi przełknąć na start rozgrywek, w których jego zespół jest jednym z faworytów, gorycz porażki. Podczas pomeczowej konferencji prasowej trener Betisu podkreślał świetną postawę gospodarzy i mankamenty swoich podopiecznych w tym spotkaniu.

– To nie był nasz najlepszy dzień. Oczekiwaliśmy więcej, oczekiwaliśmy szybszej gry, ale Legia bardzo dobrze broniła. Brakowało nam kilku kluczowych piłkarzy, m.in. Giovaniego Lo Celso, ale mam nadzieję, że pozostałe mecze będą już lepsze w naszym wykonaniu – przyznał były szkoleniowiec Realu Madryt i Manchesteru City, cytowany przez Legia.net.

– Jakość zawodników Legii jest wysoka, wiedzieliśmy to przed meczem. Grali u siebie, gdzie mają ogromne wsparcie kibiców przez 90 minut, co im pomogło w końcowym rezultacie. To, jaka jest atmosfera na stadionie jest bardzo istotne, bo to też pomaga zespołowi. Wiedzieliśmy, że zmierzymy się z wymagającym rywalem. Zobaczyliśmy drużynę, która dobrze broniła i nie popełniła większych błędów – dodał 71-letni trener.

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

7 komentarzy

Loading...