„Przegląd Sportowy” zwrócił się z prośbą do Cracovii ws. oszacowania strat wywołanych zalaniem boiska oraz części infrastruktury szatniowej. Kwota przekroczyła 100 tysięcy złotych.
Długo wydawało się, że w minioną niedzielę nie uda rozegrać się meczu „Pasów” z Pogonią Szczecin. Pełniąca funkcję rzecznik prasowej Cracovii Marzena Młynarczyk-Warwas jeszcze o godz. 12:39 informowała, że warunki atmosferyczne uniemożliwiają grę na obiekcie przy ul. Kałuży.
Ostatecznie mecz odbył się zgodnie z planem. Drużyna Dawida Kroczka wygrała 2:1, aczkolwiek nie obyło się bez skandalu. Ze względu na brak służb porządkowych, spotkanie miało zostać rozegrane bez udziału publiczności, która jednak zasiadła na trybunach.
Redakcja „Przeglądu Sportowego” odezwała się do Cracovii z prośbą, by ta oszacowała straty.
– Dokonaliśmy weryfikacji wszystkich szkód oraz oszacowaliśmy straty, które wynoszą około 110 tys. zł. Uszkodzeniu uległ głównie system zasilający monitoring stadionowy oraz pomieszczenia klubowe w związku z przedostaniem się deszczu do środka pomieszczeń. Klub dokonuje aktualnie wszystkich możliwych napraw, w tym w zakresie monitoringu, tak aby mógł spełnić wymagania w zakresie organizacji imprez masowych z udziałem publiczności na stadionie Cracovii – przekazał klub.
Kolejną imprezę masową – mamy nadzieję, że tym razem zgodną z procedurami – zobaczymy na obiekcie przy ul. Kałuży 21 września. Tego dnia „Pasy” zmierzą się z Puszczą Niepołomice.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Cracovio, nie o to chodziło w akcji stadiony bez barier
- W Cracovii nie zawodzą piłkarze. Zawodzi prezes Dróżdż
Fot. Marzena Młynarczyk-Warwas