Reklama

Ben Yedder z kolejnym zarzutem o napaść seksualną

Arek Dobruchowski

Opracowanie:Arek Dobruchowski

10 września 2024, 10:25 • 2 min czytania 6 komentarzy

Doświadczony francuski napastnik od 1 lipca pozostaje bez klubu. Wissam Ben Yedder przeżywa najtrudniejszy okres w swoim życiu. W zeszłym roku został oskarżony o gwałt. Po czasie kobieta wycofała zarzuty, ale nie obyło się bez skandalu, bo jak donosił „L’Equipe” były kapitan AS Monaco miał zapłacił jej za milczenie 1,6 miliona euro. Na tym jednak nie kończą się kłopoty gwiazdy Ligue 1. Wkrótce znowu stanie przed sądem jako oskarżony o napaść seksualną.

Ben Yedder z kolejnym zarzutem o napaść seksualną

I nie mówimy tu o tej samej kobiecie. W poniedziałek francuska prokuratura przekazała, że Wissam Ben Yedder 15 października stanie przed sądem w Nicei pod zarzutem napaści na tle seksualnym w stanie nietrzeźwości i stawiania oporu podczas aresztowania. W miniony weekend 34-letni napastnik został aresztowany w Cap d’Ail, w pobliżu Księstwa Monako. Piłkarz jednak już jest na wolności, ale objęto go nadzorem sądowym.

– W piątek został zatrzymany, gdy prowadził swoje auto. Policjanci otrzymali zgłoszenie od młodej kobiety w wieku dwudziestu lat, która posądziła go o napaść seksualną, a tej miał dokonać tego wieczoru. Przed sądem karnym stanie w połowie października pod zarzutem „napaści seksualnej w stanie oczywistego upojenia alkoholowego, odmowy podporządkowania się i prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu – powiedział prokurator z Nicei Damien Martinelli w rozmowie z L’Équipe.

Reklama

Wissam Ben Yedder nie ma czystej kartoteki. W 2023 roku sąd w Sewilli skazał go na karę sześciu miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu i grzywnę w wysokości ponad 130 tys. euro za oszustwa podatkowe. Nad napastnikiem wisi też inna sprawa, o której wspomnieliśmy na początku. Toczy się bowiem postępowanie dot. naruszenia przepisów kodeksu karnego. Jeśli sąd potwierdzi doniesienia L’Equipe o tym, że napastnik faktycznie zapłacił 1,6 miliona euro kobiecie, która oskarżała go o gwałt, za wycofanie zarzutów, zostanie skazany kolejnym prawomocnym wyrokiem.

Dziewiętnastokrotny reprezentant Francji po pięciu latach gry w AS Monaco, gdzie był kapitanem zespołu i strzelił 118 goli w 201 meczach, odszedł z klubu. Ne chciał jeszcze kończyć kariery, ale niewykluczone, że te wszystkie sprawy pozaboiskowe po prostu go do tego zmuszą.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

Francja

Komentarze

6 komentarzy

Loading...