Jonathan Tah zadeklarował wprost, że nie zwiąże się nową umową z Bayerem Leverkusen. Obecny kontrakt reprezentanta Niemiec wygasa w czerwcu tego roku. 28-latek jest łączony z FC Barceloną, która za kilkanaście miesięcy będzie mogła go pozyskać za darmo.
Po bardzo udanym poprzednim sezonie, skwitowanym przez Bayer mistrzostwem, Pucharem Niemiec i finałem Ligi Europy, wielu graczy „Aptekarzy” znalazło się na świeczniku. Bardzo dużo działo się wokół Taha, którego kusił Bayern Monachium. Obrońca nie chciał przenosić się do Bawarii w tym okienku, postanowił zostać w klubie.
W rozmowie z Süddeutsche Zeitung oznajmił, że wypełni obecny kontrakt z Bayerem i nie będzie przedłużać obecnej umowy: – Podjąłem decyzję. Nie podpiszę nowego kontraktu z Bayerem. Będę dawał z siebie wszystko do końca, a potem zobaczymy, co będzie z moim przyszłym klubem. Ale moja decyzja jest taka, że chcę za rok spróbować czegoś innego.
Najpewniej chodzi o przenosiny do FC Barcelony, która chciała już tego lata wyciągnąć zawodnika. Do transferu finalnie nie doszło.
Tah w przeszłości grał w Fortunie Duesseldorf i w HSV. Do Bayeru trafił w 2015 roku. Obrońca ma na koncie 29 występów w narodowych barwach.
„Am Ende leidet darunter der Spieler“: Nationalspieler Jonathan Tah erklärt im @SZ-Interview, warum er Bayer Leverkusen verlassen wollte – und seinen Vertrag auch jetzt nicht verlängern wird. #SZPlus https://t.co/g8LWfLhE2v
— Süddeutsche Zeitung (@SZ) September 6, 2024
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Raków ożywia rynek. Skorzysta Ekstraklasa, ale czy też… sam Raków?
- Klafurić o Chorwacji: Nasza kadra jest silna, ale pilnie potrzebujemy zmian systemowych
- Koniec smuty, ale też złotej generacji. Niemcy chcą odzyskać kontakt ze światową czołówką
Fot. Newspix