Nie najlepiej układa się przygoda Constantina Reinera z Piastem Gliwice. Rosły obrońca przyjechał do Polski w styczniu 2022 roku i od tego czasu zagrał tylko w osiemnastu meczach na poziomie Ekstraklasy. A teraz jeszcze okazuje się, że doznał skomplikowanego urazu.
Austriak na krótko wywalczył sobie miejsce w wyjściowej jedenastce ekipy z Gliwic. Na regularne występy mógł liczyć jedynie w rundzie jesiennej sezonu 2022/2023, a później… coś się zacięło. W poszukiwaniu formy piłkarz wrócił na zasadach wypożyczenia do ojczyzny, gdzie miał nabrać wiatru w żagle.
Ubiegły sezon Reiner wspomina pewnie całkiem nieźle. W barwach austriackiego SCR Altach miał okazję pograć na poziomie tamtejszej Bundesligi i sprawdzić się na tle takich drużyn jak Rapid Wiedeń, RB Salzburg czy Sturm Graz. I wszystko byłoby pięknie, gdyby nie problemy ze zdrowiem.
Constantin Reiner doznał urazu. Austriak od kilku tygodni zmagał się z bólem stopy, który znacznie utrudniał, a wręcz uniemożliwiał grę. Przeprowadzone badania wykazały zniekształcenie i ograniczenie ruchomości stawu śródstopno-paliczkowego I. Z tego powodu 27-latka czeka… pic.twitter.com/vLKmEURn8x
— Piast Gliwice (@PiastGliwiceSA) September 5, 2024
Jak poinformował dziś Piast Gliwice, Constantina Reinera czekają około trzy miesiące przerwy w grze. 27-latek doznał kontuzji stawu śródstopno-paliczkowego I, który uległ zniekształceniu. Tłumacząc z lekarskiego na nasze – Reinera bardzo boli każdy ruch paluchem.
Na powrót piłkarza trzeba będzie więc trochę poczekać, a dla Piasta nie są to dobre wieść. Klub opuścił przecież niedawno Ariel Mosór i każdy obrońca w kadrze Aleksandara Vukovicia jest wręcz na wagę złota.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Zrewolucjonizowali futbol, poszli na wojnę. Historia Szkotów z Queen’s Park
- Aztecki bóg słońca lub Simpson po dragach. Oto Kingsley, najlepsza maskotka świata
- Czerwone dywany bez Messiego i Ronaldo. Historyczny, ale spodziewany przełom
Fot. Newspix