Reklama

Problemy Zalewskiego. Jest obrażany przez kibiców Romy, walczy prawnikami

Szymon Piórek

Opracowanie:Szymon Piórek

04 września 2024, 11:24 • 2 min czytania 14 komentarzy

Nicola Zalewski nie ma ostatnio dobrych tygodni w Romie. Oprócz tego, że nie wiedzie mu się przesadnie dobrze pod względem sportowym, to przeciwko niemu zwrócili się również kibice, którzy obrażają go w Internecie. Polak nie chce się jednak poddać bez walki, dlatego do obrony zatrudnił prawników.

Problemy Zalewskiego. Jest obrażany przez kibiców Romy, walczy prawnikami

Nicola Zalewski oskarżany jest przez własnych kibiców o wynoszenie do mediów informacji z szatni. Niechęć do rzekomego zachowania Polaka eskalowała do takich rozmiarów, że niedawno wahadłowy został wygwizdany na stadionie. Ubodło to nawet trenera rzymian Daniele De Rossiego, który wziął go w obronę.

To źle, gdy zawodnik jest wygwizdywany. Nie wydawało mi się, żeby spisał się gorzej od innych. Popełnia błędy, ale staje się silniejszy. Futbol jest taki wszędzie, znam to miasto i wiem, że jeśli sprawy nie będą szły dobrze, to ja też będę wygwizdywany. Nicola to zawodnik, który jest zaangażowany i wiem, że ma wielki potencjał – powiedział szkoleniowiec po spotkaniu z Empoli na Stadio Olimpico, które stało się tymczasową areną szyderstw Zalewskiego.

Zwykle takim poligonem dla kibiców Romy są przede wszystkim media społecznościowe. Konta Polaka zalewane są przez tony oszczerstw, bluzgów i pomówień. Zalewski zamierza z tym jednak walczyć na ścieżce prawnej, co przekazał agent zawodnika.

W odniesieniu do krążących pogłosek, jakoby Nicola Zalewski miał przekazywać domniemanym organom prasowym i/lub dziennikarzom informacje dotyczące składu drużyny, a bardziej ogólnie tego, co dzieje się w szatni, z pełnym przekonaniem i oburzeniem oświadczam, że nie ma z tym absolutnie nic wspólnego. Chciałbym poinformować, że Nicola powierzył już tę sprawę prawnikom. Zostanie ona niezwłocznie zbadana. Następnie podejmiemy odpowiednie kroki wobec tych, którzy rozprzestrzeniają te fałszywe plotki. To szkodliwe dla społeczeństwa, ale też piłkarza i jego wizerunku – wypalił Giovanni Ferro w rozmowie z agencją ANSA.

Reklama

Zapewne niedługo przekonamy się, czy ta sprawa znajdzie finał w sądzie.

Zalewski rozegrał w tym sezonie trzy mecze, spędzając na boisku 142 minuty.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Urodzony z piłką, a przynajmniej tak mówią wszyscy w rodzinie. Wspomnienia pierwszej koszulki są dość mgliste, ale raz po raz powtarzano, że był to trykot Micheala Owena z Liverpoolu przywieziony z saksów przez stryjka. Wychowany na opowieściach taty o Leszku Piszu i drużynie Legii Warszawa z lat 80. i 90. Były trzecioligowy zawodnik Startu Działdowo, który na rzecz dziennikarstwa zrezygnował z kopania się po czole. Od 19. roku życia związany z pisaniem. Najpierw w "Przeglądzie Sportowym", a teraz w"Weszło". Fan polskiej kopanej na różnych poziomach od Ekstraklasy do B-klasy, niemieckiego futbolu, piłkarskich opowieści historycznych i ciekawostek różnej maści.

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna

Komentarze

14 komentarzy

Loading...