Arbiter Krzysztof J. miał znęcać się nad sędzią Pauliną B. Jakub Seweryn z serwisu “Sport.pl” dotarł do brutalnego opisu wydarzeń, który przedstawiła prokuratura. “Bił pięściami po ciele, miażdżył nos, deptał po stopach, przypierał do mebli, wyrywał włosy, wykręcał ręce i nogi w stawach, kopał po ciele”.
Kilka dni po aferze sędziowskiej z Bartoszem Frankowskim oraz Tomaszem Musiałem mamy kolejny skandal. Jakub Seweryn z serwisu Sport.pl donosi o ciemnej stronie znanego arbitra Ekstraklasy Krzysztofa J.
Wspomniany sędzia od 1 kwietnia nie uprawia swojego zawodu, a powody jego odsunięcie były dotychczas owiane wielką tajemnicą. Teraz dziennikarz przytoczył opis wydarzeń, do których miało dochodzić przez kilka miesięcy pomiędzy Krzysztofem J.,a sędzią – prywatnie konkubiną – Pauliną B.
– Kierował groźby pozbawienia życia oraz popsucia jej opinii w środowisku sędziowskim, sugerował popełnienie samobójstwa, bił pięściami po ciele, miażdżył nos, deptał po stopach, przypierał do mebli, wyrywał włosy, wykręcał ręce i nogi w stawach, kopał po ciele, przygniatał kolanem do klatki piersiowej, gryzł, szczypał, ciągnął za piersi, a także podduszał powodując w ten sposób zasinienia i otarcia naskórka na jej twarzy i kończynach, tj. popełnienie przestępstwa znęcania się – takie zarzuty postawiła mu prokuratura.
‼️ To się nie mieści w głowie! Znany sędzia piłkarski Krzysztof J. znęcał się przez kilka miesięcy nad konkubiną i inną sędzią! 😱
Więcej szczegółów w tekście @KubaSeweryn w tweecie poniżej. ⤵️ pic.twitter.com/Tl9irXOEgi
— Sport.pl (@sportpl) August 12, 2024
Krzysztof J. miał przyznać się do wszystkich zarzucanych mu czynów.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Czy ŁKS potrafi ściągnąć dobrego napastnika? Klątwa, Kujawa i kuzyn Baumgartnera
- Kiedy zgasną światła igrzysk, wszyscy będziemy starzy i słabi
- Lechia nie chciała wygrać z Zagłębiem i dopięła swego. Brawo!
Fot.Newspix