Wygląda na to, że ćwierćfinałowy mecz z USA był ostatnim w reprezentacyjnej karierze Joanny Wołosz. 34-latka oznajmiła w rozmowie z Eurosportem, że po igrzyskach rozstanie się z kadrą.
Wołosz to nie tylko liderka drużyny Stefano Lavariniego, ale od lat zawodniczka uważana za najlepszą (albo przynajmniej jedną z najlepszych) rozgrywających na świecie. Największe sukcesy osiągała w barwach włoskiego Imoco Volley. Mowa tu o sześciu tytułach mistrza kraju czy dwóch triumfach w siatkarskiej Lidze Mistrzyń. Polka zebrała też masę indywidualnych wyróżnień. Była chociażby MVP Superpucharu Włoch czy najlepszą rozgrywającą klubowych mistrzostw świata.
Nasza siatkarka przez długi czas nie była jednak w stanie przełożyć świetnych występów klubowych na reprezentację (przez jakiś czas w ogóle nie występowała z orzełkiem na piersi). To zmieniło się wraz z zatrudnieniem przez PZPS Stefano Lavariniego. Włoch zaufał Wołosz, która pomogła Biało-Czerwonym odnosić bardzo dobrze wyniki w ciągu ostatnich dwóch sezonów.
ROZGRYWAJĄCA JOANNA WOŁOSZ KOŃCZY KARIERĘ REPREZENTACYJNĄ❗
Kapitan reprezentacji Polski poinformowała o tym przed chwilą podczas wywiadu na antenie Eurosportu❗#jazdababy pic.twitter.com/8JEiOmf4FD
— Jakub Balcerzak (@Jakub110Jakub) August 6, 2024
Jak się jednak okazuje: igrzyska olimpijskie w Paryżu będą zakończeniem pewnej ery.
Fot. Newspix.pl