Reklama

Ekstraklasa

Michalis Kosidis 52"
Jakub Serafin 60"
Manu Sanchez 11"
Damian Rasak 56"

Puszcza i Górnik muszą się rozkręcić, ale nudno dziś nie było

Przemysław Michalak

26 lipca 2024, 20:28 • 3 min czytania

Puszcza Niepołomice i Górnik Zabrze swoje pełne oblicze w tym sezonie dopiero nam zaprezentują. Na razie obie ekipy są w fazie kształtowania swojej tożsamości na kolejne miesiące. Co nie znaczy, że gdy już teraz się ze sobą spotkały, z boiska wiało nudą. Wręcz przeciwnie.

Puszcza i Górnik muszą się rozkręcić, ale nudno dziś nie było

O ile pierwsza połowa jeszcze była taka sobie, o tyle w drugiej działo się naprawdę dużo. Gospodarze szybciutko odrobili straty, a debiutujący Michalis Kosidis potrzebował kilku minut na boiskach Ekstraklasy, żeby wpisać się na listę strzelców. Uczynił to pięknym strzałem głową po centrze Lee i na pewno nie jest to dziełem przypadku. Grek w ubiegłym sezonie drugiej ligi holenderskiej tą częścią ciała zdobył pięć ze swoich dziewięciu bramek. Dziś wygrał wszystkie główkowe pojedynki.

Reklama

A jak ważny jest ten element gry w taktyce Puszczy, nikomu nie trzeba tłumaczyć. Nieoceniony dotychczas był tu Kamil Zapolnik, przewyższający całą ligową stawkę w skuteczności pojedynków powietrznych i generalnie w rozbijaniu się z obrońcami rywala. Bez niego cała ofensywna gra niepołomiczan chwilami zdaje się być zaburzona. Mateusz Radecki jest niezły technicznie, umie się zastawić, ale brakuje mu szybkości i przede wszystkim to nie do końca jego pozycja. Kosidis daje nadzieję, że wkrótce luka po Zapolniku zostanie wypełniona.

Puszcza – Górnik Zabrze 2:2. Emocje po przerwie

Puszcza z 1:1 cieszyła się kilka chwil, ale też dość sprawnie wyrównała. Wyrzut z autu Abramowicza, zamieszanie, super wolej Serafina i znów był remis. Klasyka. Gospodarze mogą jeszcze rozpamiętywać minimalnie niecelny strzał Lee sprzed pola karnego i fatalne pudło Patryka Kielisia, który miał obowiązek celnie dobić mocne uderzenie Serafina wybite przez Szromnika, ale nie zrobił tego i trafił w słupek.

Górnik szybko prowadził, potem szybko po fartownym rykoszecie wyszedł na 2:1, lecz nie potrafił tego utrzymać. Kewin Komar przy golu Manu Sancheza mógł się lepiej zachować (podobnie jak wszyscy obrońcy), ale po przerwie stanął na wysokości zadania, broniąc strzały Podolskiego z wolnego, Nascimento czy debiutującego Ismaheela. Ten ostatni wypadł niezwykle obiecująco. Ma łatwość w dryblingu, wszędzie go pełno, nie podaje w ciemno. Bez wątpienia zrobił dobre pierwsze wrażenie.

Zmiennicy walczą o skład

Z tym jednak trzeba uważać. Nikodem Zielonka w Poznaniu wniósł sporo ożywienia jako rezerwowy, zebrał pochwały, a dziś dostał szansę od początku i był najgorszy na boisku. Gdy fatalnie skiksował w polu karnym i zaraz potem nie przyjął prostego podania, stało się jasne, że w piątkowy wieczór nic nie wymyśli i zaraz dojdzie do zmiany. Mimo asysty, niewiele pokazał także Luka Zahović. Lukas Ambros czy wspomniany Ismaheel wnieśli więcej. Jan Urban musi więc dawać kolejne szanse, rotować i po paru tygodniach powinien mu się wykrystalizować wyjściowy skład.

Puszcza natomiast musi na dobre wkomponować Kosidisa i utwierdzić Lee w roli ofensywnego lidera drugiej linii. Dziś obie drużyny z jednej strony zobaczyły, ile jeszcze trzeba dopracować, ale z drugiej, wysłały trochę pozytywnych sygnałów po kiepskich występach na inaugurację. W Zabrzu i Niepołomicach zza chmur przebiło się parę promyków słońca.

5
Komar
3
Revenco
4
Crăciun
4
Yakuba
6
Abramowicz
1
7 +
Serafin
1
5
Stępień
yellow-card
4
Cholewiak
6
Lee
1
3
Siplak
4
Radecki

Zmiany:

icon-swap
Michal Siplak
3
Michalis Kosidis
icon-swap
Konrad Stępień
5
Patryk Kielis
yellow-card
icon-swap
Mateusz Radecki
4
Wojciech Hajda
icon-swap
Mateusz Cholewiak
4
Hubert Tomalski
icon-swap
Jakub Serafin
7
Dawid Szymonowicz
1
+

Legenda

yellow-card
Żółta kartka
red-card
Czerwona kartka
yellow-card red-card
Dwie żółte / czerwona kartka
Zdobyte gole
Gole samobójcze
Asysty
Asysty drugiego stopnia
5.0
Ocena meczowa
+
Plus meczu
-
Minus meczu
swap
Zawodnik zmieniony

CZYTAJ WIĘCEJ:

Fot. Newspix

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama

Statystyki

9
Wszystkie strzały
17
3
Strzały celne
8
4
Strzały niecelne
6
2
Zablokowane strzały
3
6
Strzały z pola karnego
8
3
Strzały spoza pola karnego
9
6
Interwencje bramkarza
1
367
Liczba podań
549
300
Celne podania
487
82%
Celne podania%
89%
40%
Posiadanie piłki
60%
4
Rzuty rożne
2
10
Faule
8
1
Żółte kartki
2

Informacja o meczu

Data:
piątek, 26 lipca 2024 18:00
Reklama