Jeszcze nie tak dawno był uważany za wielki talent włoskiej piłki i przyszłość reprezentacji. Dziś ma 24 lata i za sobą sezon w Serie A bez zdobytego gola, choć jest środkowym napastnikiem. Moise Kean, bo o nim mowa, zamienia Juventus na Fiorentinę.
Z Violą podpisał aż pięcioletnią umowę. Klub z Florencji zapłaci za niego 13 milionów euro Juve i kolejne 5 w bonusach.
Moise Kean pierwsze kroki z piłką stawiał w akademii Torino, ale już gdy miał zaledwie 11 lat, został przechwycony przez Juventus. Tam przebrnął przez wszystkie szczeble drabinki szkoleniowej i zadebiutował w pierwszej drużynie jako 16-latek.
Jego kariera szybko nabrała rozpędu. W sezonie 2017/18 pokazał się z niezłej strony w Serie A w Hellasie Verona, do którego był wypożyczony. Gdy wrócił do Juve, był stopniowo wprowadzany do pierwszego zespołu. Zaliczył kilka udanych występów, co zaowocowało powołaniem i debiutem w seniorskiej reprezentacji Włoch. Później trafił za blisko 28 milionów euro do Evertonu. Ma w swoim CV również epizod w PSG, gdzie stuknął kilkanaście bramek w sezonie 2020/21.
Do Juve wrócił w 2021 roku. Najpierw na zasadzie wypożyczenia, a po roku został wykupiony za 30 milionów euro. W sumie w barwach „Starej Damy” rozegrał przez te wszystkie lata 123 spotkania, w których strzelił 22 gole i zaliczył 3 asysty.
Moise è Viola. ⚜️#Fiorentina pic.twitter.com/4rmA2WWnHV
— ACF Fiorentina (@acffiorentina) July 9, 2024
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Nsame – piłkarz z przeszłością. Trudne sprawy nowego napastnika Legii
- Wasiluk: Euro przestało dawać radość. Za dużo jest meczów nudnych [WYWIAD]
- Ulice Dortmundu gonią nazioli i towar. Oto współczesne Niemcy [REPORTAŻ]
- Rzuty karne nie są żadną loterią. A Anglicy stali się w nich bliscy mistrzostwa
- Ruben Vinagre – nowa gwiazda Legii czy Gil Dias 2.0?
Fot. Newspix