Fabian Ruiz dość niespodziewanie wyrósł na jedną z największych gwiazd EURO 2024. W rozmowie z dziennikiem “Le Parisien” reprezentant Hiszpanii zabrał głos na temat swojej przyszłości w PSG oraz zbliżającego się półfinałowego starcia z Francją.
Ruiz jest zdecydowanie jednym z najważniejszych zawodników ekipy Luisa de la Fuente, która prezentuje się najlepiej ze wszystkich drużyn biorących udział w EURO 2024. 28-latek zagrał w czterech meczach na tym turnieju, w których zdobył dwie bramki i zaliczył dwie asysty. Nie wszedł na boisko tylko w starciu z Albanią, na które selekcjoner wystawił rezerwowy skład.
Dyspozycja Ruiza na mistrzostwach Europy nie współgra z tym, co prezentował wcześniej w PSG, choć on sam przyznaje, że jest zadowolony ze swojej postawy w klubie. – Nie jestem typem człowieka, który przejmuje się krytyką. Staram się odkładać komentarze na bok, aby się skupić. Podczas pierwszych miesięcy pobytu w Paryżu musiałem zaadaptować się do nowego środowiska. Dziś jestem bardzo zadowolony ze swoich występów w PSG, nawet jeśli wiem, że zawsze mógłbym spisać się jeszcze lepiej – przyznał 28-latek w rozmowie z dziennikiem “Le Parisien”.
Ruiz zdradził też, że – pomimo krytyki – nie zamierza opuszczać w najbliższym czasie Paryża. – Wiem, że moje nazwisko pojawia się w spekulacjach w każdym oknie transferowym, ale jestem w Paryżu, pozostały mi trzy lata kontraktu i wciąż mam wiele zrobienia w PSG.
Hiszpański pomocnik wypowiedział się także na temat reprezentacji Francji, z którą Hiszpanie zmierzą się już we wtorek w półfinale EURO 2024. – To prawda, że nie strzelili zbyt wielu bramek, ale są w półfinale, prawda? Byli lepsi! Znamy ich napastników. Kylian, Antoine, Giroud, Ousmane, Kolo, Thuram… To wielu zawodników zdolnych do zdobywania bramek! Będziemy musieli być bardzo, bardzo skupieni, ponieważ gracze tacy jak oni mogą strzelić gola w dowolnym momencie.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- RZUTY KARNE NIE SĄ ŻADNĄ LOTERIĄ
- GARETH SOUTHGATE SIĘ BOI, ALE TO NIC ZŁEGO
- RUBEN VINAGRE – NOWA GWIAZDA STOŁECZNYCH?
Fot. Newspix