Trzy gole, jedna asysta i pierwsza pozycja w klasyfikacji strzelców na tegorocznym Euro. Po prostu musi to oznaczać gigantyczne zainteresowanie topowych klubów i tak też jest w przypadku Georgesa Mikautadze, który ostatni sezon spędził w Metz. Zdaniem Fabrizio Romano 23-latek wkrótce zasili szeregi Monaco.
Piłkarz reprezentacji Gruzji, jednej z największych sensacji na turnieju, swoimi udanymi występami sprawił, że zaczęło być wokół niego głośno. Romano donosi wręcz o kolejce chętnych, ale ostatecznie wyścig o podpis zawodnika wygrali włodarze Monaco.
Mikautadze jest ponoć po słowie z przedstawicielami byłego klubu Kamila Glika, a transakcja ma zostać sfinalizowana przed końcem mistrzostw Europy.
🚨🇬🇪 EXCL: AS Monaco have reached verbal agreement on personal terms with Georgia striker Georges Mikautadze.
Monaco have also sent a proposal to Metz in order to agree on the fee, trying to anticipate other clubs… and get deal done before end of the Euros.
🔴⚪️⏳ pic.twitter.com/mh5WFG4Dlq
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) June 28, 2024
Być może nie tylko Mikautadze zmieni po sezonie klub. W kadrze Willy’ego Sagnola występują chociażby przedstawiciele naszej Ekstraklasy – Nika Kvekveskiri z Lecha Poznań i Otar Kakabadze z Cracovii. Ten pierwszy nie zagrał jeszcze ani minuty na Euro, drugi z kolei wystąpił po 90 minut w każdym z trzech spotkań.
Georges Mikautadze. Król Metz niespodziewanie rządzi na Euro 2024
Gruzini w 1/8 finału zmierzą się z Hiszpanią i kto wie – być może ich sen będzie jeszcze trwał? Mecz Gruzinów z Hiszpanami odbędzie się 30 czerwca o godz. 21:00 w Kolonii.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Lekcja historii od Bredy. Chwała polskim bohaterom!
- Jeż: Wkurza mnie łatka „tu Lubin, tu marazm”. Musimy ją zerwać
- Za wielką Albanię chcą umrzeć nawet dzieci. Bałkańskie upiory EURO
Fot. Newspix