Reklama

Złodziej wykradający dane z reprezentacji Szwajcarii? To możliwe

Kamil Warzocha

Opracowanie:Kamil Warzocha

25 czerwca 2024, 14:33 • 2 min czytania 8 komentarzy

Do dziwnej sytuacji doszło z udziałem reprezentacji Szwajcarii. W zagranicznych nagłówkach pojawia się stwierdzenie, że została okradziona, tak jakby chodziło o rzecz dotyczącą boiska. Ale nie – chodzi o coś zupełnie innego, może banalnego, acz pokazującego, że zawsze warto mieć oczy dookoła głowy.

Złodziej wykradający dane z reprezentacji Szwajcarii? To możliwe

Otóż w hotelu w Duesseldorfie, gdzie w miniony weekend przebywał sztab szkoleniowy Szwajcarów, doszło do kradzieży. Na sali konferencyjnej przez jakiś czas laptopy pracowników leżały bez opieki, co pewien złodziej chętnie wykorzystał. Na laptopach były dane z analizą potencjalnych rywali reprezentacji Szwajcarii, co Adrian Arnold ze Szwajcarskiego Związku Piłki Nożnej skwitował następująco: – Nie potrzebujemy tych danych do analiz podczas tego turnieju. Jeśli był to atak na dane reprezentacji Szwajcarii, był to atak na niewłaściwy zespół.

I dodał: – Mogę potwierdzić, że z hotelu skradziono trzy laptopy pracowników szwajcarskiej federacji, o czym powiadomiono niemiecką policję. Dziennik „Bild” dodał, że policja wpadła na trop złodzieja dzięki zapisowi z hotelowych kamer. Nieautoryzowany posiadacz laptopów raczej nie nacieszy się nimi za długo, chyba że już je sprzedał albo był… tajnym agentem innej reprezentacji, któremu chodziło wyłącznie o dane.

CZYTAJ WIĘCEJ:

Fot. Newspix

Reklama

W Weszło od początku 2021 roku. Filolog z licencjatem i magister dziennikarstwa z rocznika 98’. Niespełniony piłkarz i kibic FC Barcelony, który wzorował się na Lionelu Messim. Gracz komputerowy (Fifa i Counter Strike on the top) oraz stały bywalec na siłowni. W przyszłości napisze książkę fabularną i nakręci film krótkometrażowy. Lubi podróżować i znajdować nowe zajawki, na przykład: teatr komedii, gra na gitarze, planszówki. W pracy najbardziej stawia na wywiady, felietony i historie, które wychodzą poza ramy weekendowej piłkarskiej łupanki. Ogląda przede wszystkim Ekstraklasę, a że mieszka we Wrocławiu (choć pochodzi z Chojnowa), najbliżej mu do dolnośląskiego futbolu. Regularnie pojawia się przed kamerami w programach “Liga Minus” i "Weszlopolscy".

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Kroczek: Po Sandecji byliśmy wściekli. Ta porażka to dla nas kubeł zimnej wody

Piotr Rzepecki
2
Kroczek: Po Sandecji byliśmy wściekli. Ta porażka to dla nas kubeł zimnej wody

EURO 2024

Ekstraklasa

Kroczek: Po Sandecji byliśmy wściekli. Ta porażka to dla nas kubeł zimnej wody

Piotr Rzepecki
2
Kroczek: Po Sandecji byliśmy wściekli. Ta porażka to dla nas kubeł zimnej wody

Komentarze

8 komentarzy

Loading...