Choć do końca nie było to takie oczywiste, to jednak się udało – Anita Włodarczyk zdobyła w Rzymie srebrny medal w rzucie młotem. Dla utytułowanej Polki to już szóste podium na mistrzostwach Europy. Nieco gorzej poszło naszym dwóm pozostałym reprezentantkom – Malwinie Kopron i Katarzynie Furmanek.
Anita Włodarczyk przed turniejem przyznawała, że rzuty na poziomie 78 metrów są dla niej praktycznie poza zasięgiem i koncentruje się w dużej mierze na igrzyskach olimpijskich. Dziś udało się jej uzyskać najlepszy wynik w sezonie – 72,92 m. Taki rezultat oznaczał, że Polka kolejny raz w karierze stanęła na podium mistrzostw Europy. Tym razem na drugim jego stopniu, dokładając srebro do czterech złotych medali ME (2012, 2014, 2016, 2018) i brązowego krążka z 2010 roku. Zwyciężyła Sara Fantini, reprezentantka gospodarzy.
Na dobrym występie na IO w Paryżu skupia się również Malwina Kopron. Brązowa medalistka z Tokio tym razem zajęła 7. miejsce, rzucając na odległość 69,72 m. Dopiero 11. w konkursie była natomiast ostatnia z Polek startujących w finale rzutu młotem, Katarzyna Furmanek. Jej najlepszą próbę zmierzono na 67,50 m.
Fot. Newspix
Czytaj więcej o lekkoatletycznych mistrzostwach Europy w Rzymie:
- Nowa królowa polskich czterystu metrów – Natalia Kaczmarek Pierwsza!
- Co za konkurs rzutu młotem! Złoty Wojciech Nowicki!
- Poświęcił wszystko dla igrzysk w Paryżu. „Musiałem zamknąć firmę”
- Kulisy medalu Pii. Mama na trybunach, czekolada w plecaku i stres mniejszy, niż na prawku
- Mykolas i Kristjan. Następca mistrza i kolos o twarzy informatyka