Dawid Kownacki najpewniej opuści Werder Brema tego lata. Napastnik nie mógł liczyć na regularną grę w ekipie z Bremy. W całym sezonie nie strzelił bowiem ani jednej bramki. Niemiecki “Bild” łączy go z HSV.
Wydaje się, że to byłby ciekawy kierunek, zwłaszcza, że w sezonie 2022/23 na zapleczu Kownacki radził sobie doskonale. W koszulce Fortuny Duesseldorf strzelił aż 16 bramek, zapisał 10 asyst. Wydawało się, że przenosiny do Bundesligi będą dobrym wyborem, jednak na najwyższym szczeblu 27-latek zupełnie przepadł.
– Na pewno jest różnica, ale to nie jest taki przeskok, z którym nie mogę sobie poradzić – mówił przed kamerami Viaplay Dawid Kownacki po spotkaniu z Bayerem Leverkusen (0:5). – Jestem świadom swoich umiejętności. Być może jestem zawodnikiem, do którego trzeba podejść w inny sposób… Dostałem to w Fortunie Duesseldorf w ostatnim sezonie, który był najlepszym w mojej karierze. Tutaj, będąc szczery, nie dostałem tego. Straciłem pewność siebie, którą budowałem od momentu powrotu do Lecha Poznań.
Zdaniem dziennikarzy “Bilda” o Kownackiego pyta kilka klubów zza naszej zachodniej granicy. Jedna oferta płynie z Bundesligi, jednak nie czytamy o żadnym konkretnym klubie. Tak czy siak, wydaje się, że jego odejście z Bremy jest praktycznie przesądzone.
Gdyby trafił do klubu z Hamburga, to byłby drugim Polakiem w HSV. Z tym klubem kontrakt podpisał Łukasz Poręba. 24-latek był wypożyczony do Niemiec z Lens, po sezonie HSV zdecydował się go wykupić.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Kariera usłana finałami. Triumfy (i rozczarowania) Carlo Ancelottiego
- Piszczek: Finał sprzed 11 lat nadal siedzi w głowie. Rozmawiałem z Realem
- Siemieniec dziesiątym trenerem zdobywającym mistrzostwo Polski w swoim pierwszym pełnym sezonie Ekstraklasy
Fot. Newspix