Reklama

Mikel Arteta bliski przedłużenia kontraktu z Arsenalem

Radosław Laudański

Opracowanie:Radosław Laudański

30 maja 2024, 14:34 • 2 min czytania 0 komentarzy

Ceniony newsman Fabrizio Romano poinformował, że Mikel Arteta jest bliski przedłużenia umowy z Arsenalem. Hiszpan od prawie pięciu lat prowadzi Kanonierów”, a jego obecna umowa wygasa w 2025 roku.

Mikel Arteta bliski przedłużenia kontraktu z Arsenalem

Obie strony są bardzo zadowolone z dotychczasowej współpracy i chcą ją kontynuować. Po podpisaniu nowego kontraktu Arteta ma zostać jednym z najlepiej zarabiających trenerów w Europie.

Na razie nie wiadomo, przez ile lat będzie obowiązywał nowy kontrakt. Pewne jest jednak to, że żaden kibic Arsenalu dziś nie wyobraża sobie klubu bez Artety. Mimo że podczas kadencji Hiszpana „Kanonierzy” ze znaczących trofeów tylko raz zdobyli Puchar Anglii, nikt nie ma wątpliwości co do jakości jego pracy. Nie zawsze było jednak tak kolorowo. Szkoleniowiec cierpliwie musiał czekać na poprawę wyników swojej drużyny. Początkowo Arsenal zawodził i jeszcze nieco ponad dwa lata temu mało kto mógł myśleć, że klub z Emirates Stadium znajdzie się w tak dobrym położeniu.

Reklama

Z Artetą Arsenal wywalczył dwa wicemistrzostwa Anglii, a także wrócił po sześciu latach do Ligi Mistrzów. Można być pewnym co do tego, że gdyby nie piekielnie mocny Manchester City, to „Kanonierzy” z Hiszpanem na ławce wygraliby mistrzostwo Anglii. W dwóch ostatnich sezonach Premier League klub z Emirates Stadium osiągnął średnią punktów na mecz wynoszącą 2,27, co jest fantastycznym rezultatem i pokazuje słuszność obranej drogi.

WIĘCEJ NA WESZŁO: 

Fot. Newspix

Urodzony w tym samym roku co Theo Hernandez i Lautaro Martinez. Miłośnik wszystkiego co włoskie i nacechowane emocjonalną otoczką. Takowej nie brakuje również w rodzinnym Poznaniu, gdzie od ponad dwudziestu lat obserwuje huśtawkę nastrojów lokalnego społeczeństwa. Zwolennik analitycznego spojrzenia na futbol, wyznający zasadę, że liczby nie kłamią. Podobno uważam, że najistotniejszą cnotą w dziennikarstwie i w życiu jest poznawanie drugiego człowieka, bo sporo można się od niego nauczyć. W wolnych chwilach sporo jeździ na rowerze. Ani minutę nie grał w Football Managera, bo coś musi zostawić sobie na emeryturę.

Rozwiń

Najnowsze

Polecane

Trzeba to przyznać: Sabalenka była w Nowym Jorku najlepsza na świecie

Kacper Marciniak
1
Trzeba to przyznać: Sabalenka była w Nowym Jorku najlepsza na świecie

Anglia

Komentarze

0 komentarzy

Loading...