Od początku tygodnia pojawiały się nieoficjalne informacje, że Matty Cash nie znajdzie się w gronie powołanych na Euro 2024. W środę selekcjoner podał listę piłkarzy na czerwcowe zgrupowanie i wiemy, że zgodnie z przypuszczeniami, Cash obejrzy turniej z perspektywy kibica.
Tuż po ogłoszeniu listy piłkarzy Kacper Sosnowski ze Sport.pl skontaktował się z ojcem Matty’ego Casha, Stuartem Cashem. Ten zdradził jak jego syn dowiedział się o braku powołania. – Nikt ze sztabu do niego nie zadzwonił, nie było żadnego kontaktu, by porozmawiać o powołaniu lub jego braku – mówi ojciec obrońcy Aston Villi.
– Nie wiemy, jakie są powody tego, że Matty’ego nie ma w kadrze na turniej. O tym, że nie weźmie udziału w zgrupowaniu, dowiedział się dziś z portali społecznościowych tak jak chyba wszyscy. Oczywiście był świadomy tego, co od wtorku pisało się w Polsce o możliwym braku jego powołania. Był z tego powodu smutny, ale wierzył do końca, że te informacje się jednak nie sprawdzą – dodał.
Cash nie jedzie na Euro? O nie…
– On jest zaangażowany w to, co dzieje się w polskiej kadrze. Był podstawowym graczem Polski na ostatnim mundialu, teraz szykował się na Euro. On jest dopiero w połowie swojej kariery, mam nadzieję sporo przed nim. A teraz szybciej uda się po prostu na wakacje i zacznie od początku przygotowania do nowego sezonu z Aston Villą. Będzie też pierwszym fanem Polski podczas Euro i wiem, że już bardzo mocno trzyma kciuki za kolegów – mówił tata obrońcy reprezentacji Polski.
Cash w biało-czerwonych barwach zagrał łącznie 15 meczów. Zadebiutował w listopadzie 2021 roku za kadencji Paulo Sousy. Ma na koncie jedną bramkę – strzelił przeciwko Holandii (2:2) w Lidze Narodów.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Hansi Flick w Barcelonie. Wiecznie drugi spełnia marzenia [KOMENTARZ]
- Flick i Lewandowski znowu razem. Czy poza Monachium to ma szansę wypalić?
- Skandale, spiski i permanentny chaos. Czy powstanie z niego sukces Olympiakosu?
Fot. Newspix