Ostatni mecz pierwszego tygodnia tegorocznej edycji Ligi Narodów był dla polskich siatkarek zwycięski, choć Japonki postawiły w Antalyi trudne warunki. Z kompletem punktów i bez straty seta Biało-Czerwone udadzą się teraz do Arlington w USA, gdzie odbędzie się kolejna runda rozgrywek.
Od początku spotkania świetnie grała Magdalena Stysiak, udanie atakując i blokując rywalki, ale te szybko zdobyły i utrzymywały kilkupunktową przewagę. Podopieczne Stefano Lavariniego miały problemy z odrobieniem strat, w czym nie pomagała dobra gra w obronie Japonek. Polkom udało się wreszcie doprowadzić do remisu 15:15. Kolejne nieporozumienia i błędy w grze Biało-Czerwonych dawały jednak punkty przeciwniczkom. Przełomowa okazała się niezwykle długa akcja przy stanie 18:23, którą wygrały Polki. Nasze reprezentantki ruszyły po niej w pogoń za rywalkami, zmuszając je do błędów i doprowadzając do wyniku 24:23, a niedługo potem świetny blok pozwolił im na wygranie pierwszego seta do 24.
ZWROT 50% DO 500 zł – BEZ OBROTU W FUKSIARZ.PL!
Druga odsłona spotkania to znowu budowanie niewielkiej początkowej przewagi przez Japonki. Na tablicy było już 9:6 dla zawodniczek Masayoshiego Manabe, ale polskie siatkarki po raz kolejny udowodniły, że są w stanie odwrócić niekorzystny wynik i doprowadziły do remisu 11:11. Doskonale w ataku radziły sobie Stysiak i Łukasik, których ataki pozwoliły na zbudowanie przewagi do stanu 20:17. Dobre decyzje Katarzyny Wenerskiej w rozgrywaniu skutkowały zdobywaniem kolejnych punktów przez Biało-Czerwone i zwycięstwem 25:20 w drugim secie.
Podopieczne Lavariniego bez kompleksów rozpoczęły trzecią odsłonę pojedynku z Japonkami, wychodząc na prowadzenie 4:2. W ataku nieomylny był wspomniany już duet – Łukasik oraz Stysiak. Rywalki odrobiły jednak straty i doprowadziły do remisu. Obie drużyny nie były w stanie oddalić się od siebie na kilkupunktowe przewagi, ale ostatecznie to Polki stanęły bliżej wygranej w secie przy wyniku 20:18. Autowa zagrywka Japonki przyniosła pierwszą piłkę meczową, ale Magdalena Stysiak zaserwowała w siatkę. W kolejnej akcji nasza atakująca była już bezbłędna i przypieczętowała wygraną 25:23 i 3:0 w setach.
Zawodniczki prowadzone przez Stefano Lavariniego zwyciężyły tym samym we wszystkich czterech spotkaniach pierwszego turnieju Ligi Narodów i nie straciły nawet jednego seta. Następne pojedynki stoczą w USA, gdzie rozpoczną od meczu z Serbią we wtorek, 28 maja o 23:00.
Polska – Japonia 3:0 (26:24, 25:20, 25:23)
Fot. Newspix
