Reklama

Jakub Kamiński czaruje! Asysta w ostatnim meczu sezonu [WIDEO]

Bartek Wylęgała

Opracowanie:Bartek Wylęgała

18 maja 2024, 19:30 • 2 min czytania 5 komentarzy

Sytuacja Jakuba Kamińskiego na początku sezonu nie napawała optymizmem. Utalentowany Polak zwyczajnie nie grał. Kiedy jednak stery w drużynie przejął Ralph Hasenhuettl, z upływem czasu wywalczył sobie u Austriaka kredyt zaufania. I takimi meczami, jak z Mainz, udowadnia, że to była dobra decyzja.

Jakub Kamiński czaruje! Asysta w ostatnim meczu sezonu [WIDEO]

Na początku sezonu Jakub Kamiński zupełnie nie grał. Przyspawany do ławki okazjonalnie przejawiał się w tle przy klubowych zdjęciach z treningu. Nie miał szans, nie z Niko Kovacem przy sterach.

Dlatego gdy w klubie doszło do roszady, za doświadczonego Chorwata do drużyny wszedł Ralph Hasenhuettl, Polak miał co udowadniać. Po pewnym czasie wreszcie zaczął się podnosić z rezerwy i wchodzić na plac gry. Skorzystał na zmianie trenera, co zaprezentował m.in. w ostatnim meczu z Mainz.

Były skrzydłowy Lecha w 18. minucie otrzymał podanie od jednego z partnerów. Następnie prześcignął rywala i świetnie dograł lewą nogą piłkę wzdłuż bramki. Tam nabiegał już Kevin Paredes i z najbliższej odległości umieścił futbolówkę w siatce. Fenomenalna akcja, która przyniosła Kamińskiemu asystę.

Reklama

Więcej na Weszło:

Fot. Newspix

Nie Real, nie Barcelona, a Jordan-Sum Zakliczyn. Szczerze wierzy, że na około stumiejscowy stadion z atrakcyjnym dojazdem zawita jeszcze kiedyś Puchar Mistrzów. Do tego czasu pozostaje mu oglądanie hiszpańskiej i portugalskiej piłki. Czasem lubi także dietę wzbogacić o sporty walki, a numerowane gale UFC są dla niego świętem porównywalnym z Wielkanocą. Gdyby mógł, to powiesiłby nad łóżkiem plakat Seana Stricklanda, ale najpierw musi wymyśleć jak wytłumaczy się z tego znajomym.

Rozwiń

Najnowsze

Niemcy

Komentarze

5 komentarzy

Loading...