Mariusz Rumak na konferencji prasowej przed meczem z Legią Warszawa potwierdził, że po tym sezonie kończy pracę na stanowisku pierwszego trenera Lecha Poznań.
46-letni szkoleniowiec objął “Kolejorza” przed rundą wiosenną. Pod jego wodzą zespół z Wielkopolski rozegrał na razie 13 spotkań, w których zanotował pięć zwycięstw, cztery remisy i cztery porażki.
Rumaka w Lechu ma zastąpić Niels Frederiksen, 53-letni Duńczyk, który pozostawał bez pracy od listopada 2022 roku. Frederiksen w swoim dorobku ma m.in. mistrzostwo kraju z Brøndby IF, które wywalczył w sezonie 2020/21.
– Nie rozmawiam z zawodnikami o przyszłości, ponieważ moja kończy się w meczu z Koroną. Teraz skupiamy się na teraźniejszości, czyli na tym, jak najlepiej przygotować się do meczów z Legią Warszawa, Widzewem Łódź i właśnie Koroną Kielce – stwierdził Mariusz Rumak.
Lech Poznań w niedzielę zmierzy się przy ul. Bułgarskiej z Legią Warszawa.
– Dla nas to najważniejszy mecz w sezonie. Ktoś, kto jest w tym klubie przez wiele lat, wie, że jest to niezwykle ważne spotkanie dla nas wszystkich – kibiców, zawodników, pracowników klubu. Dla obu zespołów to spotkanie jest też istotne w kontekście przyszłego sezonu, bowiem wciąż mają szansę wystąpić w europejskich pucharach – tłumaczył szkoleniowiec.
Zespół prowadzony przez trenera Rumaka traci aktualnie dwa punkty do Śląska Wrocław i cztery do Jagiellonii Białystok. Jeżeli w niedzielnym starciu lepsza okazałaby się drużyna przyjezdnych, wyprzedziłaby ona Lecha w tabeli o punkt.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- PRZEPROSINY PO DOBREJ DECYZJI? ABSURD ERY VAR
- JOSELU – BEZCENNY DUBLER W MADRYCKIM HOLLYWOOD
- JAK BĘDZIE WYGLĄDAŁ PRZEPIS O MŁODZIEŻOWCU? ZNAMY SZCZEGÓŁY
Fot. Newspix